Co za wieści o Danucie Martyniuk. Wywołała poruszenie na całą Polskę
Danuta Martyniuk (56 l.) sprawia wrażenie, jakby sama nie wiedziała, jak zagospodarować swoją nową, ponętną figurę. U żony Zenka widać objawy wizerunkowego zagubienia, zaś stylizacja, którą zaprezentowała w Stanach Zjednoczonych, to już, zdaniem wielu, kompletne dno.
Danuta Martyniuk towarzyszy mężowi, Zenkowi Martyniukowi na Festiwalu Disco Polo w USA.
Trasa koncertowa obejmuje ośrodki polonijne na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady, a na Instagramie ukazało się zdjęcie Martyniuków w towarzystwie innych artystów.
Danuta do zdjęcia ustawiła się jak profesjonalna modelka, troszkę pod kątem, żeby optycznie wyszczuplić sylwetkę, z ręką opartą na biodrze i stopami ustawionymi wzorcowo na jednej osi.
Niestety, wrażenie psuje jej stylizacja...
Żona Zenka skórzaną czarną mini, do której dobrała czarne kozaczki i kryjące czarne rajstopy, zestawiła ze swetrem w norweski wzór. Trudno zgadywać, co mogła mieć na myśli, decydując się na tak nietrafioną kombinację.
Nie wszyscy jednak podzielają opinię, że problem tkwi w źle dobranych elementach. Nie brakuje opinii, że stylizacja Danuty jest bardzo spójna, bo w całości fatalna.
Na dodatek obcisły sweter zdaje się sugerować, że żonę Zenka mógł dopaść efekt jo jo. Szkoda by było, bo ogromnie wiele wysiłku i pieniędzy zainwestowała w swoją metamorfozę.
Za oficjalny początek jej przemiany uchodzi wrześniowy dzień 2020 roku, gdy, czekając pod gmachem białostockiego sądu na syna, Daniela, który właśnie uczestniczył w rozprawie rozwodowej, ucięła sobie pogawędkę z dziennikarzami.
Oskarżyła wtedy byłą synową o przywłaszczenie sobie cennej rodzinnej pamiątki i na pożegnanie nazwała ją „g**niarą za**aną”. Żona Zenka z tego dnia zapamiętała jednak głównie niepochlebne komentarze na swój temat. Jak potem wspominała w „Party”:
"Pod moimi zdjęciami internauci pisali, że jestem gruba, brzydka, że wyglądam jak mama Zenka i mąż powinien znaleźć sobie kogoś młodszego, atrakcyjniejszego. Bardzo mnie to zabolało i wreszcie przyszedł ten moment, kiedy pomyślałam: "Ja wam jeszcze pokażę!"".
W ubiegłym roku na gali „Osobowości i Sukcesy 2022” zachwyciła szczuplejszą o 17 kilogramów sylwetką. Jak się okazało, to był dopiero początek. Od tamtej pory zdążyła zgubić kolejne kilogramy, co wyraźnie odbiło się na jej twarzy.
Danuta Martyniuk postanowiła więc rozprawić się z nadmiarem skóry za pomocą liftingu i zmniejszyć nos, żeby pasował do subtelniejszych rysów, oczywiście motywując decyzję względami zdrowotnymi.
Niestety, sweterek w norweski wzór nie okazał się wyborem pochlebnym dla nowej sylwetki żony Zenka...
Zobacz też:
Danuta Martyniuk nie szczędziła gorzkich słów wybrance syna. "Nie chcę mieć z nią nic wspólnego"
Danuta Martyniuk wszystko potwierdziła. Wielkie zmiany w życiu żony Zenka
Danuta Martyniuk już tak nie wygląda. Spektakularna metamorfoza żony Zenka