Co za doniesienia o Katy Perry po rozstaniu z Bloomem. Nagrania nie pozostawiły wątpliwości
Katy Perry nie ma za sobą najlepszych miesięcy. Najpierw oświadczenie o rozstaniu z Orlando Bloomem, z którym mają pozostawać w dobrych stosunkach tylko dla dobra pociechy, a teraz takie doniesienia z trasy. Wokalistka zalicza wpadkę za wpadką, a fani grzmią...
Katy Perry nie ma lekko. Od miesięcy media rozpisywały się o jej kryzysie w związku z Orlando Bloomem, a potem o rozstaniu. Według amerykańskich źródeł para ma pozostawać w dobrych stosunkach wyłącznie dla dobra córki.
"Relacja Orlando Blooma i Katy Perry bardzo się zmieniła w ciągu minionych miesięcy. Obecnie wspólnie planują skupić się na rodzicielstwie. Z pewnością będą widywani razem jako rodzina ze względu na to, że wychowanie córki w stabilnych warunkach i ze wzajemnym szacunkiem jest dla nich priorytetem" - przekazał na łamach Page Six przedstawiciel celebrytów.
Katy Perry po trudnych chwilach i wielkich zmianach jest w gorszej formie, co widać m.in. na scenie.
Podczas koncertu w Arizonie doszło do upadku, który wyglądał na bardzo bolesny. Katy wstała i kontynuowała układ taneczny, ale ludzie zauważyli, że wokalistka wcale nie wydaje się mniej... rozkojarzona.
W sieci nie brakuje krytyki trasy koncertowej Katy. Ludzie oglądają wideo z wpadką i zwracają uwagę, że artystka myślami pozostaje w zupełnie innym miejscu.
Według People rozstanie pary stało się faktem po dłuższym kryzysie. Przypieczętował go brak wsparcia. Katy nie mogła liczyć na ukochanego przy promocji nowego albumu ani wtedy, gdy poleciała w kosmos.
"Katy była głęboko sfrustrowana po przyjęciu jej nowego albumu. To ją bardzo zestresowało. Orlando był wyrozumiały, ale wywołało to pewne napięcie" - donosiła osoba z otoczenia na łamach People.
"Orlando powiedział jej, że cała ta sytuacja wygląda śmiesznie. Powiedział, że to żenujące. To było w trakcie kłótni i zraniło ją. Wyobraź sobie, że lecisz w kosmos (...) a twój partner nie jest pod wrażeniem. Miała nadzieję, że będzie bardziej wspierający" - wyjawił niedawno inny informator Daily Mail.
Katy Perry została mamą w sierpniu 2020 roku, gdy na świat przyszła Daisy Dove Bloom. Na ten moment nie wiadomo, w jaki sposób zakochani dzielą opiekę nad dzieckiem. Według niektórych wciąż mieszkają w jednym miejscu.
Pewne jest za to, że ich priorytetem jest dobro pociechy i wspieranie jej w codziennych trudnościach. Jednocześnie wokalistka czuję ulgę, że nie musi dzielić majątku:
"Katy Perry jest zdenerwowana, ale jednocześnie odczuwa ulgę, że nie musi przechodzić przez kolejny rozwód" - zdradzono na łamach US Weekly.
Czytaj też:
Perry i Bloom rozstali się, a tu takie nowiny o ślubie. To już pewne
Zaskakujące wieści z życia Perry i Blooma tuż po rozstaniu. Podjęli decyzję
Katy Perry nie wytrzymała. Zalała się łzami i zwróciła do fanów, w tle rozstanie