Książę Harry i Meghan Markle jakiś czas temu postanowili opuścić Wielką Brytanię i przenieśli się do USA, gdzie rzekomo mieli żyć z dala od mediów. Porzucenie przywilejów rodziny królewskiej dało się jednak 37-latkowi mocno we znaki, bowiem jego rodzinie nie przysługuje ochrona państwowa.
Fakt ten miał mocno rozwścieczyć Harry'ego, o czym rozpisywały się zagraniczne media. Wnuk królowej Elżbiety II zagroził podjęciem kroków prawnych przeciwko rządowi brytyjskiemu, jeśli nie zostanie mu zapewnione bezpieczeństwo.
Mimo że Sussexom odebrano tytuły, to każde pojawienie się Harry'ego w ojczyźnie budziło spore zainteresowanie - w pałacu pojawił się zaledwie dwa razy. Okazało się, że rzadkie wizyty spowodowane są brakiem ochrony ze strony państwa.
Na kolejnej wizycie podobno najbardziej zależało Karolowi, który chciał zobaczyć syna i wnuki. Czy 37-latrk spełni marzenie ojca?
Ciąg dalszy afery z księciem Harrym! Przyleci do Wielkiej Brytanii?
Jakiś czas temu rzecznik księcia przygotował oficjalne oświadczenie, w którym wyjawił, iż Harry domaga się ochrony, kiedy będzie w ojczyźnie. Zdesperowany wyjawił, iż jest gotów zapłacić za bezpieczeństwo. Departament rządu w Wielkiej Brytanii odrzucił jego wniosek i wyznał, że nie można wynająć ochrony policyjnej, kiedy ma się na to ochotę. Taka decyzja mocno zirytowała Sussexa, który postanowił interweniować w sprawie i zagroził, iż spór skończy się w sądzie. Jednak zagraniczne media donoszą, że w aferze nastąpił zwrot, a książę Karol poprawił stosunki ze swoim młodszym synem. Anonimowy informator "The Sun" przyznał, że panowie zaczęli ze sobą rozmawiać za pomocą kamerki internetowej i czatów.
W stosunkach między Harrym i Karolem nastąpiła zdecydowana odwilż. Są w znacznie lepszych stosunkach i prowadzą przyjazne czaty i rozmowy wideo
Podobno ta sytuacja ma mocny wpływ na decyzję o przylocie 37-latka do kraju. Sam książę Walii robi co może, aby nakłonić syna do przylotu. Podobno 73-latek bardzo chciałby zobaczyć wnuki. Karol zaproponował Harry'emu, aby ten wraz z rodziną zatrzymał się w jego posiadłości w Clarence House. Jeszcze nie wiadomo, czy książę skorzysta z zaproszenia ojca, ale w tym samym magazynie czytamy, iż Meghan jest niechętna do podróży i woli z dziećmi zostać w kraju.Czy w tym przypadku Harry sam odwiedzi rodzinę?
Zobaczcie również:Skrócenie kwarantanny. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia podał datę
Buzek: trzeba jak najszybciej wdrożyć ustawę, dającą możliwość sprawdzania paszportu covidowegoAwantura w "Sprawie dla reportera". Karolina Elbanowska wyszła ze studia











