Reklama
Reklama

Książę Harry domaga się ochrony brytyjskiej policji! Nie może wrócić do ojczyzny!

Książę Harry i Meghan Markle jakiś czas temu zrezygnowali z pełnienia obowiązków królewskich. Para postanowiła wyprowadzić się do Stanów Zjednoczonych i zacząć nowe życie na amerykańskiej ziemi - z dala od mediów. Teraz okazuje się, że zabrane tytuły i związane z nimi przywileje porządnie dały się we znaki wnuczkowi królowej Elżbiety II. Harry zagroził podjęciem kroków prawnych przeciwko rządowi brytyjskiemu, jeśli nie zostanie mu zapewniona ochrona.

Książę Harry i Meghan Markle niemalże od samego początku wzbudzali ogromne zainteresowanie mediów. Wszyscy byli bowiem ciekawi, z kim związał się niepokorny royals. Mimo że aktorka otrzymała duży kredyt zaufania od rodziny królewskiej, a sam książę Karol odprowadził ją do ołtarza - to wszystko zmieniło się, gdy postanowili... rzucić książęce życie i wyjechać do Stanów Zjednoczonych.

Para przekonywała, że chce wychowywać dzieci z dala od zainteresowania mediów. Harry podkreślał, że chciałby zabierać swojego syna Archiego na rower, jednakże w jego ojczyźnie - przez zainteresowanie paparazzich - nie byłoby to możliwe.

Szybko okazało się jednak, że Harry i Meghan tęsknią chyba za atencją, bowiem najpierw udzielili wywiadu Oprah, a następnie kilkukrotnie pojawili się w telewizji. Markle wzięła nawet udział w jednym z najpopularniejszych talk-show w Ameryce. U Ellen DeGeneres opowiadała, jak jej synek... karmi kurczaki.

Książę Harry wciąż wzbudza jednak niemałe emocje w Wielkiej Brytanii. Mimo że wnukowi królowej Elżbiety II odebrano tytuły, to każde jego pojawienie się w ojczyźnie budzi spore zainteresowanie. Odkąd royals wyprowadził się do USA, w królewskim pałacu pojawił się zaledwie dwa razy.

Za pierwszym razem brał udział w pogrzebie swojego dziadka - księcia Filipa, a kolejnym razem przyleciał na uroczystości związane z odsłonięciem pomnika jego matki - księżnej Diany.

Wszystko wskazuje na to, że powód absencji księcia na Wyspach związany jest z... brakiem ochrony! 

Reklama

Książę Harry domaga się policyjnej ochrony na terenie Wielkiej Brytanii

"Guardian" poinformował właśnie, że brat księcia Williama podejmuje kroki prawne przeciwko rządowi Zjednoczonego Królestwa.

Okazuje się, że Harry chce uzyskać zgodę na ochronę policyjną dla siebie i swojej rodziny. Jest ona opłacana przez podatników, więc przestała mu przysługiwać, gdy wraz z żoną zrezygnowali z pełnienia obowiązków rodziny królewskiej.

Wnuk królowej Elżbiety II przekonuje, że za własną ochronę sam płaci, potrzebuje jednak jeszcze ochrony państwowej, która będzie miała dostęp do informacji wywiadowczych niezbędnych do zapewniania należytego bezpieczeństwa.

Książę deklaruje, że zapłaci za nią z własnej kieszeni. Jest zdeterminowany, gdyż jego rodzina "została narażona na ataki ze strony neonazistów i ekstremistów".

Przedstawiciel prawny rodziny oświadcza, że "Wielka Brytania zawsze będzie domem dla księcia, w którym chce, by jego żona i dzieci czuły się bezpiecznie". Podkreślają, że brak ochrony policyjnej wiąże się dla nich ze zbyt dużym ryzykiem osobistym.

Rzecznik przypomniał również sytuację sprzed roku, gdy przebywający w Wielkiej Brytanii Harry poczuł się zagrożony przez paparazzich, którzy ścigali jego samochód. Przedstawiciel royalsa twierdzi, że jego bezpieczeństwo zostało wówczas "naruszone z powodu braku ochrony policyjnej".

Jak myślicie, czy to główny powód ich nieobecności w Wielkiej Brytanii?

Zobacz też:

Książę Andrzej został pozbawiony tytułów wojskowych! Elżbieta II wydała oświadczenie

Książę Harry i Meghan Markle wydali na fundację więcej, niż udało im się zebrać! Zaskakujące wyliczenia!

Dominika Tajner u boku nowego ukochanego czuje się jak dwudziestolatka

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę Harry | Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy