Reklama
Reklama

Camilla papuguje Dianę, a nastroje antymonarchistyczne rosną. Dokonała dzieła "wygryzienia"?

Camilla (75 l.) nie zachwyciła Brytyjczyków przywłaszczając sobie, wbrew wyrażonej w orędziu woli królowej Elżbiety II, tytuł królewski bez dodatku „małżonka”. Nie brakuje opinii, że należał on się księżnej Dianie i skoro ona nie mogła go nosić, to nikt nie powinien, przynajmniej do chwili, gdy przejdzie on na księżną Kate.

Camilla, jako już pełnoprawna królowa oraz król Karol III w Wielki Czwartek odwiedzili York, aby wziąć tam udział w mszy i wypełnić sięgającą czasów Henryka IV tradycję, nakazującą królowi Wielkiej Brytanii rozdać przedświąteczną jałmużnę. 74 mężczyzn i 74 kobiety w wieku powyżej 70 lat zostali obdarowani specjalnie na tę okazję wybitymi monetami. 

Camilla podsyca nastroje antymonarchistyczne?

Para królewska została powitana między innymi przez grupy demonstrantów z transparentami „Not My King”. Brytyjskie media zauważyły związek między nasileniem nastrojów antymonarchistycznych wśród Brytyjczyków z dyskretnym usunięciem z tytułu Camilli słowa „małżonka”. 

Reklama

Nie brakuje opinii, że to jednak przesada i książę Harry mógł mieć rację, opisując Camillę jako cwaną, kutą na cztery nogi kobietę, której celem od początku była korona, chociaż w ogóle na to nie wyglądało...

"Królowa" - wbrew woli Elżbiety II

Przed ślubem z Karolem, Camilla pokornie pogodziła się z decyzją królowej Elżbiety II, że na zawsze będzie musiała zadowolić się tytułem księżnej małżonki. Bez protestów przyjęła nadany jej tytuł księżnej Kornwalii, zamiast Walii, który nosiła Diana. Sprawiała wrażenie kobiety, której zależy tylko na tym, by poślubić miłość swojego życia. 

Camilla wygryzła Dianę?

Z czasem królowa zmieniła zdanie i w orędziu z okazji 70-lecia wstąpienia na tron wyraziła zgodę na to, by Camilla nosiła tytuł „queen consort”, czyli „królowej małżonki”. Zawsze to ciut mniej niż sama królowa, którą miała zostać Diana. 

Aż tu nagle, z okazji opublikowania wzoru zaproszenia na koronację, okazało się, że to ważne słowo, które w gruncie rzeczy odróżnia królową od towarzyszki życia króla, zniknęło. Na zaproszeniu widnieje:

„Koronacja Ich Wysokości Króla Karola III i Królowej Camilli”. 

Camilla z pewnością zdaje sobie sprawę z tego, że w opinii wielu osób dopełniła rozłożonego na dekady dzieła wygryzienia powszechnie uwielbianej księżnej Diany. Na dodatek ubrała się, jak ona!

Zobacz też:

Camilla Parker Bowles lubiła dołożyć do pieca! [QUIZ] Co wiesz o królowej Kamili?

Król Karol III otwarcie przyznał się do zdrad. Jego spowiedź nagrano dwa razy

Koronacja Karola III w ciszy? Trwają poszukiwania kościelnych dzwonników

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy