Były lider "Afromental" w końcu wyjawił prawdę. Kulisy jego odejścia z zespołu są zaskakujące
Wojciech "Łozo" Łozowski zdobył popularność lata temu, kiedy wraz z zespołem Afromental zaczął wydawać kolejne hitowe utwory. Po latach spędzonych na świeczniku wokalistka postanowił opuścić grupę i przerwać swoją karierę wokalną. Teraz "Łozo" wraca. Artysta w końcu postanowił wyjawić, co było powodem jego zniknięcia ze sceny.
Zespół "Afromental" powstał w 2004 roku w Olsztynie. Grupa składająca się z młodych i utalentowanych mężczyzn szybko podbiła serca słuchaczy muzyki radiowej. Grupa, w której skład wchodzili między innymi późniejszy trenerzy "The Voice of Poland" Tomson oraz Baron, wylansowała takie hity jak: "Pray for love", "Radio Song", czy "Rock & Rollin' Love".
Główną gwiazdą zespołu "Afromental" był wokalista Wojciech "Łozo" Łozowski. Mężczyzna zachwycał talentem, charyzmą oraz urodą, która przypadła do gustu jego fankom. "Łozo" w 2011 roku zadebiutował w roli jurora w programie "Must Be the Music" i pełnił swoją rolę do 2013 roku.
Dość niespodziewanie w 2017 roku media obiegła informacja o tym, że "Łozo" odchodzi z zespołu. Decyzja ta podobno dojrzewała w nim przez dwa lata. Piosenkarz był bardzo mocno związany z projektem i nie chciał zostawiać przyjaciół "na lodzie".
"Życie w zespole jest fajne na początku. Ale jest to bardzo trudne do funkcjonowania. Potrzebowałem robić fajne rzeczy w życiu" - przyznał "Łozo" w niedawno opublikowanym podcaście "STUDIO 96.0".
"To było dziwne uczucie. To było moje dziecko. Ja wymyśliłem ten zespół. Na początku ja cisnąłem Tomsona, żebyśmy coś robili. Ja wymyśliłem nazwę" - dodał także.
W 2024 roku zespół "Afromental" będzie obchodził 20-lecie swojej działalności. Wydarzenie to zbiegło się w czasie z powrotem scenicznym "Łoza". Wokalista niedawno wydał kilka solowych utworów i zaczął występować pod pseudonimem "Wozz".
"Brałem udział w projekcie, który odniósł sukces. Tutaj masz taką presję na sobie, żebyś chciał, aby to odniosło choć podobny sukces" - mówił Łozowski o swoich nowych poczynaniach artystycznych.
Powrót sceniczny dość mocno stresuje Wojciecha Łozowskiego, który bardzo poważnie traktuje swój solowy projekt i chce, by przypadł on do gustu słuchaczy.
"Trochę mnie nie było. Chciałbym tą płytą i pierwszymi utworami, pokazać kim się stałem przez te ostatnie siedem lat" - przyznał piosenkarz we wspomnianej wcześniej rozmowie.
Na grudniowym koncercie z okazji 20-lecia zespołu "Afromental" Łozowski również ma pojawić się na scenie. Kto wie, być może fani doczekają się w przyszłości nie tylko indywidualnych projektów Wojtka, ale także wydania jakiegoś wspólnego utworu z zespołem.
Zobacz też:
Doniesienia ws. uwielbianego show okazały się prawdą. Wszystko wyszło na jaw na antenie
Nowe doniesienia z domu Kubickiej i Barona. Modelka w końcu przyznała się do tego, jak jest
Nie cichną plotki ws. kryzysu z Kubicką. Nagle Baron oznajmił przy wyłączonych kamerach