Bosacka nawet nie chciała tego słyszeć na weselu. Jej stanowisko jest jasne
Katarzyna Bosacka po rozwodzie z Marcinem Bosackim znalazła szczęście u boku Tomasza i niedawno wzięła z nim ślub. Uroczystość była kameralna, a na weselu panowała swobodna atmosfera - zabawa odbyła się w klubie sportowym, gdzie nie zabrakło rodzinnej integracji. Mimo tego ekspertka od żywienia zrezygnowała z kilku punktów, bez których wielu rodaków nie wyobraża sobie imprezy weselnej.
Katarzyna Bosacka ma za sobą głośny rozwód z Marcinem Bosackim. Dziennikarka nie ukrywa, że istotnie mocno przeżyła rozstanie z mężem. Na szczęście udało jej się jednak odnaleźć miłość u boku Tomasza, z którym 28 czerwca wzięła ślub.
Katarzyna Bosacka prowadzi kanał na YouTubie EKoBosacka, w którym uchyliła rąbka tajemnicy ws. uroczystości ślubnej. Wprost przyznała, że impreza była raczej kameralna.
"Pewnie już wszyscy wiedzą, że wyszłam za mąż w sobotę. Bardzo długo z Tomaszem staraliśmy się to utrzymać w tajemnicy, ale niestety wydarzyły się pewne sytuacje, które niezależne były od nas. No ale najważniejsze jest to, że uroczystość była bardzo fajna. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Rodzina i przyjaciele bawili się bardzo fajnie na takim nieformalnym weselu. To była taka bardzo, powiedziałabym miła impreza. Potem był obiad dla rodziny. Bardzo kameralny, bardzo miły. To jest bardzo ważne, żeby rodzina się poznała, żeby wszystkie ciotki, żony, brat rodzony wiedział, kto jest kim, żeby ta rodzina pogadała, zintegrowała się. Więc to było bardzo miłe" - wyjawiła.
Ekspertka od zdrowej żywności zorganizowała wesele w klubie sportowym. Zależało jej, aby impreza była "na luzie".
"To nie było żadne ekskluzywne miejsce. To był klub sportowy. Było po prostu na luzie, właściwie tańce na bosaka. Grał wspaniały zespół Horyzonty z Płońska. Bardzo, bardzo polecam. Chłopaki naprawdę dają radę. Standardy takiej polskiej muzyki rozrywkowej. Krawczyk, Wodecki, także ludzie bawili się świetnie" - wyznała.
Bosaka podkreśliła również, że nie było popularnego na większości weselach disco-polo.
"Nie było żadnego 'gorzko, gorzko'. Nie było picia (...) i nie było disco polo. Ale za to było na tyle przyjemnie, że impreza skończyła się mniej więcej gdzieś o trzeciej nad ranem. Jesteśmy szczęśliwi, zadowoleni. Rzeczywiście cała impreza była udana" - wyznała.
Z medialnych doniesień "Super Expressu" wynikało również że nowożeńcy zaserwowali swoim gościom aż dwa weselne torty. Sama panna młoda postawiła na dwie kreacje.
Początkowo zaprezentowała się w zjawiskowej kobaltowej kreacji, a później - podczas zabawy - zaprezentowała się w klasycznej czerwieni.
Czytaj też:
Ledwie Bosacka wzięła ślub, a już takie doniesienia. Wyciekły kulisy wesela
Katarzyna Bosacka przerwała milczenie po ślubie. Padły zaskakujące słowa
Bosacka tak pokazała się na własnym ślubie. Ekspertka nie ma wątpliwości