Najpierw ogłoszono rozwód, a teraz Baron i Kubicka pokazali się razem. A jednak
Sandra Kubicka na początku marca ogłosiła, że bierze rozwód z Aleksandrem Milwiw-Baronem. Para jeszcze co prawda nie jest oficjalnie rozwiedziona, co tym bardziej podsyca plotki, że do siebie wrócili. Teraz mieli ku temu doskonały powód. Co będzie dalej?
Informacja o rozwodzie Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona zszokowała media na początku marca tego roku. Modelka, influencerka i business woman opublikowała na Instagramie wówczas obszerne oświadczenie, w którym wyjawiła, że papiery rozwodowe złożyła już w grudniu 2024 roku. Do tego momentu para uchodziła za idealną parę, która nie dość, że na przekór wszystkim wytrwała tak długo, to jeszcze doczekali się ślubu i synka. Niestety, nie dotrwali nawet do pierwszej rocznicy ślubu. Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiło się ich wspólne zdjęcie. Czyżby para jednak się pogodziła?
W piątek, 16 maja Kubicka i Baron świętowali razem pierwsze urodziny ich synka Leosia. Nie brakowało wzruszających wspomnień z tych najważniejszych chwil w życiu Sandry, która wówczas miała dużo stresu związanego ze zdrowiem synka.
"Happy 1st birthday to the love of my life. Dokładnie rok temu 16 maja o 2:11 w nocy narodził się on, mój długo wyczekiwany, wymarzony synek Leonard. Przyszedł na świat z przytupem, dzielnie walcząc od pierwszych chwil o swoje miejsce na tym świecie" - zaczęła wpis Sandra.
"Synku, nauczyłeś mnie tak wiele. Nauczyłeś mnie cierpliwości, odpuszczania, wybaczania, radości z małych rzeczy i pokazałeś mi, jak silna potrafię być. Bądź wiecznie zdrowy, szczęśliwy i spokojny. O resztę zadbamy my, Twoi rodzice. Kochamy Cię bardzo mocno całą rodziną Leosiu" - podsumowała Kubicka.
Całość opatrzyli słodkimi zdjęciami z synkiem.
Baron również dodał życzenia od siebie: "Mój Synku, przyjacielu, nauczycielu, mistrzu, ulubiony człowieku. Życzę Ci, żebyś zawsze tak beztrosko i z uśmiechem przeżywał każdy kolejny rok. Pozostań zdrowy, szczęśliwy i radosny. My zadbamy o resztę. Dziękuję Ci Synku za najpiękniejszy rok mojego życia!".
Te słowa sprawiły, że w sieci zaczęto plotkować, czy para do siebie nie wróciła. Wtedy nagle publicznie do Sandry zwrócił się Alek.
"Złoty medal dla najdzielniejszej Mamy Sandy Kubickiej za najwspanialszy dar!" - napisał muzyk.
Od jakiegoś czasu nie milkną plotki, że Sandra i Alek dali sobie jeszcze jedną szansę - czego serdecznie życzymy! Sami zainteresowani na razie milczą w sprawie statusu swojego związku, jak i potencjalnego rozwodu.
Zobacz też:
To nie były plotki ws. Sandry Kubickiej i Barona. Ostatnie zdjęcia potwierdziły
Baron pokazał kadr z domu Kubickiej. Mówi o wielkim szczęściu
Kubicka właśnie ogłosiła, że podziwia Barona. Tylko co z tym rozwodem?