Już od jakiegoś czasu kolorowa prasa rozpisuje się o rzekomym kryzysie w małżeństwie aktorki.
Wszystko zaczęło się po tym, gdy Barbara przyznała, że nierzadko dochodzi między nią a mężem, Rafałem Szatanem, do ostrzejszej wymiany zdań.
Często żadne z nich nie chce ustąpić i sprzeczka gotowa.
Kurdej-Szatan irytuje zwłaszcza to, jak mąż publicznie zwraca jej uwagę.
"Na szczęście robi to na osobności. Ja zaś potrafię Rafałowi coś tam wypomnieć przy ludziach! Wiem, że to złe, ale nie wytrzymuję. Mocujemy się na zdania i opinie" - zdradziła niedawno.
Takie wyznanie zadziwiło wielu. Gwiazdy raczej niechętnie przyznają się do tego typu spraw.
Konflikty w związku są rzeczą normalną, ale aktorzy niejednokrotnie udają, że ich to nie dotyczy i wolą, by ich małżeństwa postrzegane były jako idealne.
W obliczu plotek, jakoby Kurdej-Szatan chciała się rozwieść z mężem, blondynka kojarzona z reklamą jednej z sieci komórkowych, stanowczo zdementowała te doniesienia.
"To, że otwarcie mówię o tym, że mamy mocne charaktery i sprzeczamy się,nie oznacza, że zamierzamy się rozstać. (...) To jest wyssane z palca" - mówi w wywiadzie dla "Twoje Imperium".
Dodatkowo odniosła się do informacji, jakoby ona i ukochany nagrywali razem płytę.
"Ta plotka była po prostu strasznie głupia. Ktoś napisał, że Rafał jako muzyk ma niewiele do powiedzenia przy naszym wspólnym projekcie, bo to ja jestem gwiazdą i dbam tylko o własną karierę. Nie było w tym ziarna prawdy" - twierdzi.
Zobacz również:
