Aż huczy od plotek o Kubickiej i Baronie. Nagle mama Sandry zabrała głos, mówi wprost o Alku
Nie cichną doniesienia na temat relacji Sandry Kubickiej i Barona. Najpierw rozstanie wydawało się przesądzone, później zaczęto plotkować o powrocie, a ostatnio znowu pojawił się temat rozwodu. Nieoczekiwanie głos w sprawie postanowiła zabrać mama modelki, Grace Kubicka. Nie do wiary, co ogłosiła o zięciu.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron wiodą niemal idealne życie. Parę lat temu odnoszące sukcesy na polu zawodowym gwiazdy szybko zapałały do siebie gorącym uczuciem, które w ubiegłym roku przypieczętowały ślubną przysięgą. Chwilę później na świat przyszedł owoc ich miłości - Leonard.
Z czasem coraz częściej dało się dostrzec oznaki kryzysu pary. Modelka przebąkiwała o w istocie samotnym macierzyństwie i częstej nieobecności męża, który skupiał się na koncertowaniu i pracy w telewizji. Choć celebrytka długo zaprzeczała, że jej relacja z ukochanym się psuje, w końcu potwierdziła plotki.
Na początku marca obwieściła, że w grudniu ubiegłego roku złożyła pozew rozwodowy. W kolejnych wpisach wyjaśniła, że jej późniejsze spotkania czy wyjazdy z Baronem były (nieudaną) próbą ratowania związku, ale i wynikały oczywiście z konieczności dzielenia opieki nad synem. Kubicka od początku zastrzegała, że nie chce ograniczać im kontaktów.
Wówczas influencerkę wspierała m.in. jej mama, Grace Kubicka.
Tuż po niespodziewanym oświadczeniu modelki, które wywołało prawdziwą burzę w sieci, jej mama w poruszającym wpisie wsparła córkę.
"Matka i dziecko to najczystsza, najpiękniejsza więź, która trwa mimo wszystkiego. Bez względu na to, co dzieje się wokół, jedno pozostaje niezmienne: jej ramiona zawsze będą bezpiecznym schronieniem, a jego obecność największym światłem w jej życiu. W tym spojrzeniu, w tym dotyku, jest wszystko: miłość, czułość, siła i ciche obietnice, że zawsze będą dla siebie nawzajem. Moje dwa Skarby. Moje serce" - napisała Grace Kubicka pod zdjęciem przedstawiającym Sandrę i Leonarda.
W tamtym czasie udostępniła również na InstaStories motywacyjny cytat skierowany ewidentnie do jej własnej pociechy.
"Jesteś silniejsza niż myślisz, mądrzejsza niż sądzisz i piękniejsza niż widzisz, jesteś wyjątkowa" - brzmiało przesłanie.
Tym bardziej dziwi więc to, co właśnie znalazło się na jej Instagramie...
Aktywna w mediach społecznościowych kobieta wstawiła bowiem relację z koncertu Afromental - zespołu, do którego od lat należy jej zięć Alek. W urywkach opublikowanych przez nią nagrań mężczyzna pojawia się zresztą wielokrotnie. Widać też, że Grace znakomicie bawiła się pod sceną, co potwierdzają jej własne słowa.
"Afromental w Łodzi (...). Koncert, który długo zostanie w głowie. Świetna energia, rockowy klimat i jak zawsze dobra ekipa (...) I Alek u nas w mieście. Fajnie, że takie rzeczy dzieją się właśnie tutaj, w Łodzi. (...) Nie mogliśmy lepiej trafić. Dzięki za ten wieczór, Afromental (...)" - napisała podekscytowana.
W kontekście najnowszych doniesień medialnych na temat Kubickiej i Barona post ten wydaje się szczególnie znamienny. W ciągu ostatnich tygodni wydawało się bowiem, że małżonkowie znowu się do siebie zbliżają, o czym świadczyły częste wizyty Alka w ich domu, spełnianie przez niego zachcianek żony czy jej pochwały pod adresem eks.
Mimo to para ponoć wciąż nie wycofała się z decyzji o rozwodzie. Pierwsza rozprawa ma się odbyć pod koniec maja, a więc dosłownie na dniach. Czyżby istniała jeszcze jakaś szansa na pojednanie? Bez względu na to, co zrobią gwiazdy, teściowa i zięć chyba pozostaną mimo wszystko w dobrych stosunkach.
Zobacz też:
Plotkowano o powrocie, a tu takie wieści ws. Kubickiej i Barona. To wydarzy się na dniach
Sandra Kubicka zabrała głos w urodziny synka. Padły wymowne słowa o rodzicach i miłości
Baron pokazał kadr z domu Kubickiej. Mówi o wielkim szczęściu
