Anne Heche zmarła na skutek tragicznego wypadku. Koroner w końcu podał wyniki sekcji zwłok
Anne Heche uległa poważnemu wypadkowi samochodowemu 5 sierpnia i trafiła do szpitala w stanie krytycznym. 53-latka miała przekroczyć dozwoloną prędkość i uderzyć w jeden z budynków. Jej samochód stanął w płomieniach.
Zanim prokuratura wydała oficjalne oświadczenie w sprawie, w sieci pojawiło się wiele domysłów na temat "prawdziwej" wersji wydarzeń. Media przekazywały wieści o domniemanym spożywaniu alkoholu przez aktorkę, która miała być sfotografowana z butelką wódki w aucie.
Jak podaje CNN, Departament Egzaminatora Medycznego-Koronera hrabstwa Los Angeles właśnie podał okoliczności wypadku oraz przyczynę śmierci Anne Heche. Zdarzenie zostało uznane za wypadek, na skutek którego aktorka doznała obrażeń inhalacyjnych i termicznych oraz "złamania mostka z powodu tępego urazu". Na temat obecności alkoholu lub innych środków odurzających we krwi gwiazdy prokuratura milczy.
Anne Heche byłą popularną aktorką znaną z udziału w takich filmach jak" "Fakty i akty", Donnie Brasco", "Koszmar minionego lata". W przeszłości była związana z prezenterką Ellen DeGeneres. Osierociła dwójkę dzieci: 20-letniego Homera i 13-letniego Atlasa.
Artystka przez całe życie zmagała się z traumą z dzieciństwa. Jej ojciec, blisko związany ze społecznością Amiszów, prowadził podwójne życie i wielokrotnie wykorzystywał ją seksualnie aż do 12 roku życia. Mężczyzna był jednym z pierwszych Amerykanów, u których zdiagnozowano AIDS, na które zresztą zmarł, gdy Anne miała 13 lat.
Zobacz też:
Anne Heche nie żyje. Aktorkę pożegnał były mąż: "Będę za nią tęsknił już zawsze"
Anne Heche nie żyje. Aktorkę pożegnał były mąż: "Będę za nią tęsknił już zawsze"
Top Of The Top Sopot Festival 2022. Chylińska z nowym tatuażem, Nykiel jak zebra, Cleo jako kowbojka











