Anna Mucha zjadła za 700 zł i narzeka. Internauci komentują: Cwana baba z Warszawy

Anna Mucha, fot. taannamucha
Anna Mucha, fot. taannamuchaInstagram
Anna Mucha
Anna MuchaPiotr AndrzejczakMWMedia
W chwili obecnej wszystko, co możemy zrobić, to wystawić korektę faktury (oczywiście poprosiła o fakturę) na kwestionowane danie, cóż jesteśmy tylko ludźmi i również popełniamy błędy, być może tym razem się przytrafiło - napisał właściciel restauracji w oświadczeniu.
Anna Mucha z dziećmi i jej partner Jakub Wons
Anna Mucha z dziećmi i jej partner Jakub WonsPomponik exclusive

Cwana baba z Warszawy

To są te "ELYTY" właśnie. Wzięła fakturę, by wrzucić prywatną kolację w koszty firmy i zapłacić mniejszy podatek. Prawdziwa KLASA żula
Zrobiła taki dym, bo miała nadzieję, że dostanie darmowy obiad. Nikt jej tego nie zaproponował, to teraz się mści. Na miejscu knajpy nie korygowałabym faktury, bo jeśli konsumentka miała jakieś uwagi do potraw, to powinna je zgłosić w trakcie konsumpcji
Mucha udaje, że się żali, a w rzeczywistości się chwali, że jada w najdroższej restauracji
Cwana babo z Warszawy, jak jedzenie nie smakuje, zawsze można powiedzieć kelnerowi
Przeprosisz restaurację?
Ten hejt na restaurację to mistrzostwo świata. Ale cię ta restauracja kulturalnie zaorała. I ta faktura

Zobacz również:

Anna Mucha
Anna MuchaAndreas Szilagyi MWMedia
Angela Dańczak o rozstaniu z Arsenem. Była zdradzana?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?