Anna Lewandowska to aktywna użytkowniczka Instagrama. To właśnie tam, gdzie obserwuje ją ponad 4 miliony osób, chętnie wrzuca zdjęcia i nagrania z wakacji czy zapowiada nowe projekty. Niedawno postanowiła pokazać, jak wyglądał jej weekend. Okazuje się, że wraz z córeczkami odwiedziła swoją ukochaną mamę. Gwiazda cały wyjazd udokumentowała na pięknych fotografiach. Nam jednak najbardziej w oko wpadła okazała willa mamy Lewandowskiej.
Anna Lewandowska pokazała willę swojej mamy
Nie od dziś wiadomo, że Anna Lewandowska jest bardzo rodzinna. Gwiazda, kiedy w swoim kalendarzu znajdzie wolną chwilę rusza odwiedzić swoją mamę. W miniony weekend wraz z córeczkami właśnie się do niej wybrała. Mało który z jej fanów wiedział, jak wygląda rodzinny dom Ani, a trzeba przyznać, że robi wrażenie. Okazuje się, że mama Lewandowskiej ma dom, jak z bajki. Można by rzec, że cały budynek został zaprojektowany w angielskim stylu. Duże okna, przestronny ogród, a to dopiero początek. Anna, Laura i Klara czas wolny postanowiły spędzić na spacerach po lesie, a także na rozmowach z mamą i babcią. Maria Stachurska wie, jak urządzić dom, aby było w nim elegancko i przytulnie. Miękkie dywany, duże poduszki, a także wygodne krzesła to tylko niewielka część piękne wystroju domu mamy Ani. Bez wątpienia Lewandowska oraz jej córki mogły poczuć się w sielskim domu, jak na wakacjach."To była fajna, rodzinna niedziela. Zawsze doceniam ten czas. Bo co w dzisiejszym życiu może być ważniejsze niż rodzina i zdrowie!" - napisała Ania w poście, który dodała na swoje instagramowe konto.
Oczywiście nie obyło się bez zachwytów fanów Ani. Większość napisała, że takie chwile z rodziną są bardzo cenne i trzeba je pielęgnować. Z kolei inni wyznali, że bardzo podoba im się posiadłość.
"Takie chwile są najpiękniejsze. Nie ma niczego ważniejszego niż zdrowie i rodzina"
"Dom jak z obrazka. Mój wymarzony"
"Najlepsze chwile. Anuś prawda" - pisali zachwyceni fani.

Zobacz też:
Anna Lewandowska upubliczniła wizerunek córek. Koniec z ukrywaniem twarzy?
Anna Lewandowska napina wszystkie mięśnie i zachęca do... lenistwa. Zmieniła taktykę?








