Modelka, która w świecie mody istnieje już od dobrych kilku lat, nadal ma sporo pracy.
Tym samym niewiele czasu w ciągu roku pozostaje jej na relaks.
W końcu jednak postanowiła dobrze odpocząć od obowiązków zawodowych.
Pod koniec roku wybrała się do Ameryki Południowej.
Na swoim profilu na Instagramie Anja Rubik zamieściła kilka fotografii z wymarzonych wakacji.
Pokazała m.in. zdjęcie z lodowca, na którym przy okazji pochwaliła się bielizną od Calvina Kleina.
Niestety, jakkolwiek pierwsze dni wypoczynku spędziła zapewne miło, tak kolejne musi przeleżeć w łóżku!
Wszystko przez grypę, która dopadła ją podczas wakacyjnych wojaży.
Modelka postanowiła wyżalić się fanom ze swojej niedoli.
Na Facebooku zamieściła zdjęcie z termometrem i lekarstwami, które podpisała: "Nie tak planowałam spędzić czas w seksowym Buenos Aires".
Fani oczywiście pospieszyli z życzeniami powrotu do zdrowia, choć nie obyło się także bez skarcenia modelki za niedostosowanie stroju do pogody.
My też trzymamy kciuki za jej powrót do zdrowia!
