Ania od zawsze była i wciąż jest mocno związana ze swoją mamą - Marią Stachurską. Wielokrotnie podkreślała, że wiele zawdzięcza rodzicielce i choć wychowywała dwójkę dzieci sama, doskonale dała sobie z tym radę.
Teraz to Anna ma okazję wspierać mamę w ważnej dla niej sprawie. Okazuje się, że pani Maria ma teraz czas, by poświęcać się własnej pasji i niedługo światło dziennie ujrzy dokument, który sama wyreżyserowała.Będzie to film o Stanisławie Leszczyńskiej, położnej, która podczas wojny odebrała ponad 3 tysiące porodów w Auschwitz-Birkenau. Co więcej, dla pani Marii jest to ważna postać, z którą łączą ją więzy krwi. Mama Ani jest cioteczną wnuczką położnej. "Jako małe dziecko zapamiętałam ją bardzo ciepło, natomiast już jako dorastająca dziewczyna spostrzegałam ją raczej jako osobę wzbudzającą respekt. Przynajmniej dzisiaj tak to mogę nazwać" - wyznała Stachurska w wywiadzie dla katolickiego Tygodnika "Dobre Nowiny".Sukcesem mamy pochwaliła się oczywiście dumna córka w mediach społecznościowych, publikując z mamą selfie. "Mama pracuje nad premierą filmu dokumentalnego. Już wkrótce... Dumna" - napisała Ania.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
