Andrzej Grabowski za rolę Kiepskiego zapłacił wysoką cenę. Po latach ujawnił prawdę
Andrzej Grabowski przez ponad dwie dekady wcielał się w rolę głównego bohatera serialu "Świat według Kiepskich". Kreacja Ferdynanda Kiepskiego przyniosła aktorowi wielką popularność, która z czasem stała się dla niego męcząca. Po latach artysta zaznacza, że niewiele brakowało, by na dobre skończył jako aktor jednej roli.
Andrzej Grabowski już od kilku dobrych dekad należy do grona najpopularniejszych i przy tym najbardziej zapracowanych aktorów w kraju. 73-latek ma na swoim koncie niezliczoną ilość kreacji filmowych, teatralnych oraz telewizyjnych.
Największą sławę przyniosła mu jednak rola Ferdynanda Kiepskiego, głównego bohatera słynnego sitcomu "Świat według Kiepskich". Satyra przedstawiająca w krzywym zwierciadle polską rodzinę od razu odniosła wielki sukces, doczekała się kilkuset odcinków i do dziś wielu widzów uważa ją za pozycję kultową.
Praca na planie komediowej serii stała się wielkim przełomem w karierze samego Andrzeja Grabowskiego, który za sprawą "Kiepskich" stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów nad Wisłą.
"(...) nauczyłem się bardzo dużo przy 'Kiepskich'. Nakręciliśmy ponad 580 odcinków, który to odcinek ma pół godziny każdy, czyli trzy odcinki to jest jeden film. To jest ze 180 filmów. To jest olbrzymia nauka dla mnie" - mówił w programie "Daję słowo" Macieja Orłosia.
Niestety 73-latek nie do końca był zadowolony z tego, że przez wielu fanów postrzegany jest jedynie przez pryzmat swojej mocno przerysowanej kreacji.
Artysta wcielał się w nią przez ponad dwie dekady i w pewnym momencie poczuł się zaszufladkowany. Z perspektywy czasu Grabowski uważa, że rola Ferdka dużo go kosztowała. Szansą na uwolnienie się z patowej sytuacji okazało się przyjęcie propozycji kontrowersyjnego reżysera.
"(...), bo ja bym nie wyszedł z tego Ferdka" - zdradził w tej samej rozmowie.
Co ciekawe - niewiele brakowało, by główna rola w serialu przypadła innemu aktorowi.
Anna Skowrońska wspominała, że pod uwagę brany był między innymi Janusz Gajos, Janusz Rewiński, Stanisław Tym, Jerzy Bończak i Grzegorz Warchoł.
"Każdy odmawiał. Powód był ten sam: serial jest żenujący. Myślę, że bali się tej przaśności, tej zbyt prostackiej powierzchowności Kiepskiego, więc z obsadzeniem głównej roli męskiej mieliśmy poważny problem" - relacjonowała w książce "Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu".
Sam Andrzej Grabowski także miał duże wątpliwości i nie sądził, że produkcja ma szansę odnieść tak spektakularny sukces.
"Wiem, że tej roli odmówiło kilku moich kolegów. Może uważali, że to będzie klęska? Zresztą też tak uważałem, ale przyjąłem tę rolę, bo w teatrze nie miałem co robić. Aktorstwo to moja praca, a nie hobby. Po prostu zarabiam w ten sposób" - podsumował w rozmowie z Radiem Pogoda.
Zobacz też:
Wieści z domu Andrzeja Grabowskiego nadeszły w ostatniej chwili. To już pewne
Andrzej Grabowski nie był tak szczery. Nagle ujawnił swoje preferencje
Andrzej Grabowski przestał o siebie dbać. Nie obyło się bez konsekwencji