Aleksandra Grysz urodziła. Tomasz Tylicki przekazał radosne wieści na wizji

Aleksandra Grysz w "Pytaniu na śniadanie" od kilku dobrych lat przedstawiała plotki o gwiazdach. Dziennikarka prowadzi "Czerwony dywan". Kilka tygodni temu zniknęła z programu. Wcześniej pożegnała się z widzami, zapowiadając, że wróci niebawem.

"Ostatni program przed porodem (...). Wrócę już do was jako zupełnie inna osoba. Razem z narodzinami synka, urodzi się nowa Ola i to w tym wszystkim porusza mnie najbardziej. Nie mówię do widzenia, tylko do zobaczenia - wierzę, że niedługo" - napisała na Instagramie.

Aleksandra Grysz 5 sierpnia zamieściła w sieci post, z którego dowiadujemy się, że prezenterka TVP została mamą już kilka dni temu, jednak rodzice chcieli zachować dla siebie tę informację.

"31 lipca o 22:12 na świat przyszedł nasz cud, nasz najukochańszy syn Tymuś" - poinformowała Grysz.

Prezenterka śniadaniówki podziękowała też w poście szpitalowi i osobom, które pomogły jej w czasie ciąży. Nie zapomniała też o widzach i fanach, którzy przesyłali jej wiele ciepłych słów wsparcia w ostatnim czasie.

"Dziękujemy też każdemu z Was za wsparcie i dobre życzenia. Uwierzcie, że czuliśmy to bardzo przez całą ciążę i naprawdę wierzymy, że i dzięki temu nasz synek, nasz mały Simba urodził się zdrowy, a my jesteśmy największymi szczęściarzami na świecie, że na swoich rodziców wybrał właśnie nas" - czytamy we wpisie.

Tomasz Tylicki, który też pracuje w "Pytaniu na śniadanie" i prowadzi program w parze z Beatą Tadlą, pojawił się w poniedziałkowym wydaniu. Rozpromieniony prezenter pochwalił się, że został ojcem.

"Moja partnerka zmieniała się w ostatnim czasie, ale to był piękny czas" - mówił.

Tylicki przekazał też więcej szczegółów na temat syna. Mówił, że chłopiec tuż po urodzeniu ważył 3700 g.

Zobacz też:

Zniknięcie partnera Tadli z "Pytania na śniadanie". Musieli dać zastępstwo

Dopiero co dołączył do "Pytania na śniadanie", a tu takie wieści. Już niebawem może zniknąć z anteny

A jednak, stało się. Gwiazda "Pytania na śniadanie" pożegnała się z widzami. Polały się łzy

Aleksandra Grysz dumnie prezentuje ciążowe krągłości. Poród tuż-tuż