Agnieszka Woźniak-Starak nie jest nawet w stanie ukryć swojej miłości do psów. Dziennikarka ma kilka pupili i przy każdej możliwej okazji chwali się nimi w swoich mediach społecznościowych. Tym razem Agnieszka musiała jednak pogodzić się z bolesną stratą.Gwiazda opublikowała na Instagramie czarno-białe zdjęcie swojej jamniczki. W emocjonalnym wpisie poinformowała o śmierci ukochanego pupila. Suczka nieprzypadkowo pojawiła się w jej życiu. Okazuje się, że zagrała w "Sztuce kochania. Historia Michaliny Wisłockiej".
Żegnaj maleńka, byłaś bardzo dzielną jamniczką. Judy trafiła do nas z planu filmu "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej". Michalina Wisłocka kochała jamniki i chociaż na początku Piotrek nie chciał słyszeć o psie na planie, dał się jednak przekonać, a duża w tym zasługa Magdy Boczarskiej i Marysi Sadowskiej, że Wisłocka bez jamnika to nie Wisłocka. Przyjechały jamniki, casting wygrała Judy. Z niedowładem nogi, kulawa, nie pachniała najlepiej, jednak grała brawurowo - zaczęła swój wpis na Instagramie.
Agnieszka przyznała, że decyzja była dla niej prosta. Gdy tylko poznała historię pieska, od razu zadecydowała, że musi pozostać w ich rodzinie.
Judy od wejścia do domu poczuła się jak u siebie, nie musiała się specjalnie adaptować, ona po prostu przyszła tu rządzić. Uparta, wesoła, zawsze w gotowości do zabawy i do głaskania. Patrzyła w oczy z taką miłością, że nie było opcji, trzeba było ją kochać - napisała o piesku.
Prezenterka przyznała, że bardzo przeżyła odejście jamniczki. Zauważyła, że nawet nie zdawała sobie sprawy, jak wiele życia wnosiła do jej domu.
Do zobaczenia kochana, byłaś królową życia, będziemy za Tobą bardzo tęsknić - zakończyła swój wpis.
Zobacz też:Dagmara Kaźmierska ujawnia zaskakujące fakty z przeszłości. Proponowano jej prostytucję!
Agnieszka Woźniak-Starak znów na śniadaniu z tajemniczym producentem!
Joanna Koroniewska-Dowbor odpowiedziała na hejt!








