Reklama
Reklama

Agnieszka Chylińska ma chore dzieci. Mówi, z czym się zmaga. "Są szczególnej troski"

Agnieszka Chylińska, choć sprawia wrażenie osoby radosnej i beztroskiej, na co dzień musi mierzyć się z trudnym macierzyństwem. "Dwoje z moich dzieciaków są szczególnej troski" - wyznała.

Agnieszka Chylińska zyskała popularność jako wokalistka rockowego zespołu o.n.a. Zawsze kontrowersyjna, nie stroniła od alkoholu i narkotyków, o czym chętnie opowiadała w wywiadach. Uspokoiła się, dopiero gdy została mamą i wyszła za mąż. Dziś kojarzona jest głównie ze swoimi występami w "Mam talent".

Wraz z mężem Markiem wychowuje trójkę dzieci: 15-letniego Rysia, 11-letnią Esterkę oraz 8-letnią Krystynkę.

Reklama

O swojej rodzinie mówi niechętnie, w jednym z materiałów zdradziła jednak, że jej dzieci są "szczególnej troski".

"Jest taki moment, w którym robi się ciemno przed oczami. I mnie się zrobiło, jeśli chodzi o to, co się wydarzyło... Ja nigdy się nie żaliłam i nigdy publicznie nie opowiadałam o tym, jak jest mi ciężko z tego tytułu, że dwoje z moich dzieciaków są szczególnej troski" - zwierzyła się.

Mówiła, że nigdy nie mogła liczyć na pomoc ze strony państwa, dlatego jest w szoku, że rząd naciska, by kobiety rodziły płody z wadami genetycznymi.

"Nie przypominam sobie, żeby ktoś mnie - jako matce - pomagał, wspierał. Mówię o tzw. państwie. Jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne i osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci.

Zawsze uważałam, że jest to kwestia sumienia. Nie można nikogo do niczego zmuszać, narzucać, zakazywać czegokolwiek. To jest po prostu nieludzkie. Każda z nas jest inna i ma prawo decydować o swoim życiu. Każda z nas ma zupełnie inną sytuację rodzinną, finansową, zdrowotną".

Chylińska podkreśliła, że ze swoją decyzją matki najczęściej zostają same i żyją z nią do końca swoich  dni. "Zastanawiam się, co się kryje za tymi drastycznymi decyzjami i uchwałami, jaki inny problem próbuje się zataić" - mówiła Chylińska.

Agnieszka Chylińska ma chore dzieci. "Są szczególnej troski"

Agnieszka Chylińska jest przerażona tym, co dzieje w naszym kraju - na co dzień sama mierzy się z wychowywaniem dzieci "szczególnej troski". Jako osoba publiczna wspiera wszystkie kobiety, które również nie mają w życiu lekko.

"Jestem zbulwersowana jako osoba, która od lat boryka się z różnymi trudnościami związanymi z tym, że moje dzieci potrzebują więcej troski i zaopiekowania. Gdyby nie prywatne placówki, byłoby mi bardzo ciężko" - tłumaczy.

Choć próbowała apelować do rządzących, by się opamiętali i pozwolili kobietom podejmować samodzielne decyzje, pozostało to bez odpowiedzi. Ma jednak nadzieję, że kiedyś osoby niepełnosprawne będą miały zapewniony w Polsce spokój i opiekę państwa.

"Na miłość boską, nie możemy na ludziach wymuszać tak drastycznych decyzji związanych z życiem kobiet, z całą tą odpowiedzialnością. To jest nieludzkie zachowywać się w ten sposób. Ja przeciwko temu protestuję. W tej konkretnej sprawie jestem całym sercem z kobietami i osobami, które poczuły się oszukane i pozbawione wszelkich praw. To jest dla mnie najgorszy horror".

Zobacz też:

Chylińska o błędzie w tatuażu

Farna i Chylińska oberwały od stylistki

Maleńczuk mówi, kto zatruł Odrę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Chylińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy