Natalia Kukulska (39 l.) pochwaliła się, że jej córka Ania (10 l.) jest wegetarianką. Piosenkarka nie wierzy jednak, że wytrwa ona w postanowieniu i nie sięgnie po krwiste steki czy sycącą zupę drwala.
"Moja córka była chyba najbardziej mięsożernym członkiem rodziny. Ale potem zobaczyła jakieś wideo, na którym było widać, jak się pozyskuje mięso i ile cierpią zwierzęta. I postanowiła zostać wegetarianką" - mówiła piosenkarka podczas spotkania organizowanego przez jeden z salonów meblowych.
Dodała, że małej czasami jest ciężko. Na razie jednak trzyma dietę.
"Dopytuje, czy np. kabanosy są ze zwierzątek, a jeśli tak, to jakich i czy może były już stare, to wtedy mniej szkoda. To rozczulające" - śmiała się Kukulska.
Dziś nie kryje, że jest zaniepokojona faktem, iż 10-latka nie je mięsa. Gdy córka jej to oznajmiła, skonsultowała się z internistą, który uświadomił jej, że organizm dziecka w fazie wzrostu potrzebuje minimum raz w tygodniu czerwonego mięsa!
"Uważam, że na tym etapie u córki to jest zbyt odważna decyzja i zamierzam jej czasami przemycać mięsko" - deklaruje wokalistka na łamach "Show".
Wygląda na to, że flaczki babuni szybko nie znikną z menu małej Ani!