To był dla niej trudny i pracowity rok.
Natalia Kukulska wydała nową płytę "Ósmy plan", wzięła udział w projekcie "Panny Wyklęte", a z okazji 65. rocznicy urodzin mamy Anny Jantar (†30 l.) pomagała w promocji książki biograficznej "Tyle słońca".
Na prezentacji książki w czerwcu tego roku w Warszawie wokalistka pojawiła się w towarzystwie babci Haliny Szmeterling (91 l.).
Mama Anny Jantar, mieszkająca z Kukulską w jej pięknym domu w Komorowie, pokazała się w świetnej formie.
Z uśmiechem przypominała szczegóły z bogatej biografii Anny Jantar.
Uczestnicy tego spotkania byli pod wrażeniem, że osoba w tym wieku tak pięknie opowiada i pamięta bardzo dokładnie fakty z życia swojej córki, nieśmiertelnej legendy polskiej piosenki.
- W tym wieku mieć tak błyskotliwy umysł i świetną pamięć? Niesamowite... - nie mogli się nadziwić fani.
To był ostatni raz, kiedy piosenkarka i babcia pojawiły się razem publicznie.
Mama Anny Jantar ostatnio bardzo podupadła na zdrowiu. Rzadko wychodzi z domu. Jeśli już, to tylko z rodziną na mszę w kościele w Komorowie albo na grób córki na warszawskim Wawrzyszewie.
- Brakuje jej sił, ma lęki, kręci jej się w głowie. Boi się wychodzić sama, bo do tego doszły też problemy z pamięcią - mówi bliska znajoma wokalistki w rozmowie z magazynem "Świat i Ludzie".
Nie jest tajemnicą, że to babcia wychowała wnuczkę, gdy Anna Jantar zginęła w katastrofie lotniczej w 1980 r.
Dla Natalii była autorytetem i punktem odniesienia we wszystkich ważnych momentach życia.
Po śmierci taty, Jarosława Kukulskiego (†66 l.), w 2010 roku pozostała jedyną osobą kojarzącą się piosenkarce z beztroskim dzieciństwem.
Kiedy półtora roku temu babcia miała poważny udar, piosenkarka godzinami modliła się o jej zdrowie w komorowskim kościele.
- Nie wyobrażam sobie domu bez babci - powiedziała kiedyś.
Te słowa nic nie straciły na aktualności.
Zobacz również:
