Wieści ws. Izabelli Krzan nadeszły tuż przed jej wielkim dniem. "Wszystko może się zmienić"
Izabella Krzan ma już za sobą doświadczenia pracy w TVP, TVN, jak i telewizji internetowej Krzysztofa Stanowskiego. Teraz udzieliła wywiadu dla "Faktu", w którym otwarcie podzieliła się refleksjami na temat życia zawodowego.
Izabella Krzan przez lata dawała się poznać jako pracownica Telewizji Polskiej. Prowadziła tam m.in. "Pytanie na śniadanie" czy "Koło fortuny". Po zmianach, jakie nadeszły w TVP, musiała pożegnać się z posadą na Woronicza i znalazła zatrudnienie u Krzysztofa Stanowskiego, które nie potrwało długo.
Dziś Krzan działa w TVN-ie i lada moment ma poprowadzić Top of the Top Sopot Festival 2025. Tuż przed wydarzeniem udzieliła wywiadu dla "Faktu", gdzie podzieliła się kilkoma refleksjami ws. pracy w telewizji.
"Najlepiej czuję się w programach na żywo albo w takich, w których mam okazję być sobą i wejść w swobodny dialog ze współprowadzącym, gośćmi, czy widzami. Z pewnością będę opierać się na scenariuszu i zamyśle całego wydarzenia. Natomiast lubię spontaniczność i uważam, że z takich spontanicznych sytuacji wychodzą najfajniejsze momenty. Programy na żywo dają też tę możliwość i swobodę. Nawet jeśli gdzieś się zakręcimy bądź pomylimy. To jest najlepsza szkoła, by nauczyć się z takich momentów wychodzić" - przyznała Krzan.
Krzan stawia na spontaniczność. Wprost przyznała, że uczenie się na pamięć to nie jej bajka.
"Uczyć się scenariusza na pamięć na pewno nie będę. Będę słuchać rad reżyserów i na pewno wprowadzę nutkę siebie w to wszystko" - powiedziała.
Na jakich projektach skupia się aktualnie gwiazda? Życie zawodowe nauczyło ją, aby nie wybiegać w przód.
"Staram się cieszyć chwilą i tym, co mam w tym momencie. Uważam, że nie ma co wybiegać w przód i lepiej skupić się na dzisiaj. Jestem gotowa na nowe wyzwania, ale też wierzę, że los wie co dla nas najlepsze. Chcę wykonywać swoją pracę najlepiej, jak potrafię i budować naturalną relację z widzami. Jeśli coś ma mi się jeszcze trafić, to się trafi prędzej czy później" - wyjawiła Krzan.
W wypowiedzi Krzan nie zabrakło też nieco gorzkiej refleksji. Prezenterka zauważyła, że wybrała sobie trudny zawód, pełen nieprzewidywalnych zwrotów akcji.
"Telewizja to trudny świat, w którym wszystko może zmienić się z dnia na dzień, a decyzje są podejmowane stosunkowo szybko. Dzisiaj cieszę się tym, że spełniam swoje marzenia, poprowadziłam 'Afrykę Express', że rozwijam się w 'Dzień Dobry TVN' i wiem, że przede mną jeszcze wiele fantastycznych wyzwań" - przyznała prezenterka.
Zobacz też:
Izabella Krzan i Jan Pirowski zadebiutowali w "Dzień dobry TVN". W komentarzach aż huczy
Nowy etap w życiu Izy Krzan. Od tak dawna na to czekała
Wielka radość Izabelli Krzan. Widzowie mogą już rozpocząć odliczanie