Potwierdziły się plotki ws. "Rancza". Gwiazda kultowego serialu oficjalnie ogłosiła
W związku z panującą modą na wielkie powroty dawnych hitów nadzieje fanów "Rancza" na reaktywację słynnego serialu wciąż są bardzo duże. Chociaż jak do tej pory widzowie musieli zadowolić się plotkami, właśnie okazało się, że ustalono datę premiery specjalnej produkcji związanej z przebojowym serialem Telewizji Polskiej.
"Ranczo" zadebiutowało na antenie Telewizji Polskiej w 2006 roku, szybko zdobywając popularność, liczne grono fanów i notując przy okazji rewelacyjne wyniki oglądalności. Komedia obyczajowa osiągnęła wielki sukces nie tylko dzięki znakomitemu scenariuszowi i dynamicznym dialogom, ale także za sprawą gwiazdorskiej obsady.
W przeboju TVP można było zobaczyć między innymi Cezarego Żaka, Ilonę Ostrowską czy Artura Barcisia. Niestety ku ogromnemu rozczarowaniu telewidzów, serial zakończył się po dziesięciu sezonach.
W związku z panującą modą na reaktywację dawnych hitów, w mediach od miesięcy plotkuje się na temat powrotu "Rancza". Do tej pory aktorzy związani z produkcją TVP nie mieli dla widzów dobrych wieści i wydawało się, że nie ma szans na to, by serial podzielił los "rodzinki.pl", która po szumnych zapowiedziach doczekała się kontynuacji.
Teraz okazuje się jednak, że kultowy tytuł znów pojawi się na ekranie - chociaż nie do końca w takiej formie, na jaką czekają najwierniejsi fani. Ilona Ostrowska, wcielająca się w postać sympatycznej Lucy Wilskiej, zapowiedziała, że pod koniec roku odbędzie się premiera specjalnego odcinka przedstawiającego kulisy pracy na planie "Rancza".
"Coś takiego, jak miał serial 'Przyjaciele' po zakończeniu emisji. Chodzi o taki filmik, w którym pokażemy, jak 'Ranczo' powstawało, gdzie kręciliśmy, jakie temu towarzyszyły emocje" - zdradziła w audycji "Letnisko" na antenie radiowej Jedynki.
Niestety nie oznacza to jednak, że losy bohaterów serialu doczekają się kontynuacji. Kwestia realizacji kolejnych sezonów wciąż pozostaje otwarta.
"Jeżeli pojawi się dobry scenariusz, to można to rozważać. Na razie nikt nie widział tego scenariusza. Może ktoś czytał, nie wiem. Są tylko jakieś plotki, które do mnie docierają. Ludzie coś na ten temat mówią, ale jeżeli to ma być gorsze, to nie róbmy tego" - mówił Wojciech Wysocki w rozmowie z Plejadą.
"To musi być przynajmniej dobre. Tak dobre, jak te dziesięć sezonów, które zrobiliśmy, w innym wypadku to nie ma sensu, ponieważ to było zbyt dobre, żeby to popsuć" - podsumował gwiazdor "Rancza".
Zobacz też:
Ilona Ostrowska i Tomasz Karolak byli parą. Zastał w jej mieszkaniu innego mężczyznę
Bogdan Kalus grał w "Ranczu" od pierwszego odcinka. Tak to wspomina
Wojciech Wysocki wyznał, jaki naprawdę jest Cezary Żak. Już wszystko jasne