Marta Manowska kupiła dom na wsi. to tam odpoczywa po kolejnych programach

Marta Manowska od lat konsekwentnie buduje wizerunek sympatycznej dziewczyny z sąsiedztwa. Jest w tym tak skuteczna, że po zmianach w TVP, jako jedna z nielicznych zachowała pracę. Stresy odreagowuje w swoim wiejskim domu. A tak się zarzekała, że nie odnajdzie się na wsi…

Marta Manowska przetrwała zmiany w TVP

Mało kto już dziś pamięta, że telewizyjna kariera Marty Manowskiej rozpoczęła się od organizowania castingów do programu "Ugotowani". To nauczyło Manowską pracy z osobami, nie mającymi obycia przed kamerą.

To doświadczenie przydaje jej się w obecnej pracy. Jako prowadząca programów "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości" zdobyła takie uznanie i popularność, że, jako jedna z nielicznych, zachowała posadę w TVP i jeszcze dostała do prowadzenia "The Voice Senior".

Marta Manowska: cenią ją uczestnicy programów i widzowie

Na temat Manowskiej ciepło wypowiadała się nawet legenda polskiej telewizji, Stanisława Ryster. Wieloletnia prowadząca "Wielkiej Gry" słynęła ze swoich ciętych wypowiedzi, ale akurat dla Manowskiej okazała się wyjątkowo życzliwa. Jak wyznała w rozmowie z "Faktem":

"Uważam, że to wyjątkowy talent. Jest serdeczna do ludzi i nie podlizuje się zawodnikom. Jest taka ciepła i miła. Nie mizdrzy się przed kamerą, ładnie mówi, ma tyle naturalnego ciepła".

Chociaż Marta Manowska co roku spędza większość lata na wsi, w towarzystwie uczestników kolejnych edycji programu "Rolnik szuka żony", do niedawna zapewniała, że nie odnalazłaby się w takich warunkach na co dzień. Z czasem jednak dojrzała do marzeń o warzywach z własnej grządki i relaksie na hamaku.

Marta Manowska kupiła dom na wsi

Skończyło się kupnem klimatycznego, ceglanego domu, otoczonego rozległym ogrodem. Jak wyjaśniła prezenterka w rozmowie z Jastrząb Post:

"Mam swoje cele, do których zmierzam. Chciałabym mieć dom blisko lasu. Największe wrażenie robią na mnie nie miasta, ale właśnie natura. Marzy mi się dom na zawsze. Taki bezpieczny port".