Reklama
Reklama

Maja Bohosiewicz kupiła willę w Hiszpanii, a teraz narzeka. Miarka się przebrała

Maja Bohosiewicz, podobnie jak wiele innych polskich gwiazd, zdecydowała się w ostatnich latach na zakup wakacyjnej rezydencji w Hiszpanii. Aktorka zachęcona piękną pogodą oraz całkiem znośnymi cenami postawiła na dom w Marbelli. Niestety jak się okazuje, wygląd jej inwestycji pozostawia wiele do życzenia. Wszystko przez pracowników, którzy niezbyt przykładają się do swoich obowiązków. Zrobiła się niezła afera.

Gwiazdy inwestują w nieruchomości. Już nie kryją się z tym, że nie jest im łatwo

Celebryci od jakiegoś czasu coraz bardziej otwarcie mówią nie tylko o swoich inwestycjach, ale także o wpadkach, które wiążą się z zakupem nieruchomości. W ostatnim czasie głośno było między innymi o Blance Lipińskiej, która publicznie narzekała na swoją hiszpańską willę. Mówiła między innymi o tym, że ma problem z basenem, z którym nikt nie może sobie poradzić. Psioczyła także na ceny prądu oraz pracę fachowców, którzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków.

Reklama

"To jest, słuchajcie, karuzela absurdów. (...) Jak wam ktoś powie, żebyście kupili sobie dom w Hiszpanii, to rozbiegnijcie się i walnijcie głową w ścianę. Przyjemność będzie porównywalna" - mówiła wtedy.

Jak się właśnie okazało, nie tylko Lipińska nie jest zadowolona ze współpracy z hiszpańskimi firmami.

Maja Bohosiewicz kupiła dom w Hiszpanii. Już na samym początku napotkała kłopoty

Maja Bohosiewicz jakiś czas temu poczyniła ważną inwestycję. Przedsiębiorcza aktorka zdecydowała się na zakup domu w Hiszpanii. Posiadłość miała być wakacyjną rezydencją, w której będzie ona spędzać czas z bliskimi.

Jeszcze w listopadzie zeszłego roku okazało się, że dom Mai wymaga remontu. Aktorka zatrudniła ekipę, która niestety nie wywiązała się ze swoich obowiązków. Bohosiewicz publicznie narzekała wtedy na jakość pracy robotników i poddawała pod wątpliwość ich umiejętności. Przede wszystkim zwracała uwagę, że nie przywiązują oni wagi do detali.

Maja Bohosiewicz znów ma problem. Zdenerwowana zaczęła narzekać na firmę

Wczoraj po południu Maja Bohosiewicz dość niespodziewanie postanowiła poinformować, że ma ogromne kłopoty ze swoją hiszpańską posiadłością. Influencerka zdecydowała się na to, by dodać angielskie napisy do swojego story. Jednoznacznie sugerowało to, że sprawa może być na tyle poważna, że Bohosiewicz chce dotrzeć do jak największej liczby osób, nawet tych które mieszkają za granicą.

Maja poinformowała, że firma deweloperka, która ją obsługiwała, nie tylko nie dotrzymała zobowiązań związanych z wykończeniem domu, ale także nie chce zapłacić za wyrządzone szkody.

"To jest jakość prezentowana przez najlepszego dewelopera w Marbelli. Podpisali ugodę, w której zobowiązali się naprawienia wszystkiego do końca stycznia, inaczej zaczną płacić kary. Nie naprawili tego, a potem zdecydowali się nie zapłacić kar i powiedzieli nam, że możemy iść do sądu. Prawdziwa 'premium' obsługa klienta" - można przeczytać na jej story.

Celebrytka oczywiście oznaczyła firmę, która ją obsługiwała z nadzieją, że ktoś zauważy problem i zdecyduje się zainterweniować.

Jak się więc okazuje, Maja Bohosiewicz zamiast przygotowywać się do występu w "Tańcu z gwiazdami", musi zajmować się takimi sprawami.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Potwierdziły się doniesienia ws. małżeństwa Bohosiewicz i Kwaśniewskiego. Maja oficjalnie ogłosiła

Pięć lat temu Maja Bohosiewicz porzuciła aktorstwo. Po tym serialu miarka się przebrała

Maja Bohosiewicz wprost o swoim partnerze z "TzG". "Będziemy się przytulać" [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maja Bohosiewicz | Blanka Lipińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy