Daria Ładocha o świątecznych wydatkach Polaków
Daria Ładocha zabrała głos w sprawie kulinarnej uczty, która już w te święta czeka Polaków. Jak sama przyznała, jej zdaniem określenie, ile wydamy na kolację wigilijną wcale nie jest takie łatwe.
"Czy my nadal idziemy w historię 'zastaw się, a postaw się' czy jednak... ja widzę tendencję z wydawaniem spadkową. Ludzie racjonalnie myślą, co zjedzą. Słyszę to po koleżankach, ciociach, gdzieś dookoła. Nie wiem ile przeciętnie Polak wyda na jedzenie, bo jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że święta organizuje moja mama i to jest nasza tradycja" - mówiła trenerka kulinarna w rozmowie z Jastrząb Post.
Daria Ładocha skomentowała ceny u Magdy Gessler
Daria dodała, że życzy ludziom, by tegoroczne święta były piękne, a mniej często znaczy więcej - na stole nie trzeba mieć 12 dań, wystarczy 6.
"Z pełną świadomością, może być sześć i święta też będą piękne. Barszcz, pierogi, ryba w galarecie, kompot z suszu na trawienie (...)" - wymieniła swoje ulubione.
Jeśli chodzi o ceny w sklepach, emocje wzbudziły zwłaszcza te za ceny produktów od celebrytów - np. Magdy Gessler, która za kaczkę życzy sobie 197 złotych. Co na ten temat myśli Ładocha? Odpowiedziała w tym samym wywiadzie:
"Kaczka za 197 zł raz do roku. Może być jak z jagodzianką, prawda? Magda jest jedna, no to kaczka u Magdy też jest jedna. Przecież wiadomo, nic złego nie powiem ani na kaczkę, ani na Magdę, ani na cenę u Magdy (...)" - wyjaśniła.
Daria Ładocha o gotowaniu i jedzeniu. To jej pasja
Jeśli chodzi o jedzenie, Ładocha nigdy nie ukrywała, że jest ekspertką, ponieważ podchodzi do testowania z ogromną pasją.
"Jedzenie jest niezwykłym sposobem, dzięki któremu możemy śmiało regulować skoki serotoniny w naszym organizmie. Jedzeniem regulujemy też swoje emocje, nagradzamy się, celebrujemy. Tych funkcji jest nieskończenie wiele" - autorka licznych książek kulinarnych cieszyła się w rozmowie z Wprost.









