"Familiada" nadawana jest w Polsce już od trzech dekad i od początku prowadzi ją niestrudzony Karol Strasburger. Format pojawił się na antenie po raz pierwszy jesienią 1994 roku i przetrwał wszystkie dotychczasowe zmiany w Telewizji Polskiej. Teraz na profilach społecznościowych programu przekazano decyzję, co dalej z show.
W poniedziałkowy wieczór TVP przekazało informacje ws. "Familiady". To już pewne
Fani "Familiady" mogą odetchnąć z ulgą. Produkcja właśnie oficjalnie potwierdziła, że nowe odcinki są już realizowane.
"Dziś w pocie czoła pracujemy nad nowymi wydaniami Familiady, które już wkrótce zobaczycie w telewizji! Przy okazji podzielimy się z Wami małą ciekawostką: w ciągu jednego dnia realizujemy aż 3-4 odcinki! Śmiechu, zabawy i emocji mamy wspólnie z Karolem Strasburgerem co niemiara. Czy ktoś z Was chciałby zobaczyć nagrania Familiady na żywo?" - czytamy w profilu "Familiady" na Instagramie.
Słowa produkcji "Familiady" nie umknęły uwadzę samego Karola Strasburgera. Prezenter skomentował doniesienia, dając jasno do zrozumienia, że póki co na odpoczynek od pracy nie ma co liczyć.
"Trzy dni pracy w miesiącu razy 4 odcinki w każdym dniu, dwa seriale, rozmaite projekty komercyjne, spotkania z mediami i mnóstwo innych zajęć - polecam jako przedłużenie życia, bo mając nieco więcej lat, pracuje nie raz za dwóch i często nie miewam nawet wolnej niedzieli. Tydzień wolnego to chyba tylko jak ucieknę na wyczekane narty" - napisał prezenter
Zobacz też:
Karol Strasburger krępował się scen z Jadwigą Barańczak. Wtedy usłyszał radę od Jerzego Antczaka
To nie były plotki. Strasburger ogłosił wieści przed całą Polską i odlicza