Taylor Swift jest szczęśliwie zakochana
Taylor Swift rok temu zakończyła trwającą kilkanaście miesięcy trasę koncertową The Eras Tour, która okazała się wielkim sukcesem. Dokładnie rok później postanowiła odsłonić przed fanami kulisy tej trasy. Wokalistka wypuściła sześcioodcinkowy serial dokumentalny, w którym ujawnia, co działo się za kulisami.
A działo się naprawdę sporo. Jak sama przyznała, na samym początku trasy przeszła dwa rozstania, które mocno odcisnęły na niej piętno. Na szczęście latem 2023 roku na jej drodze stanął gracz futbolu amerykańskiego Travis Kelce, który zawładnął jej sercem. Para jest razem do dziś, a od sierpnia są zaręczeni i obecnie planują swój ślub, który ma się odbyć latem przyszłego roku.
Fani dotąd nie wiedzieli, kto tak naprawdę ich połączył ze sobą. Teraz już wszystko stało się jasne. Jest zupełnie inaczej niż wszyscy myśleli.
Mama zabawiła się w swatkę
Nie jest tajemnicą, że Travis Kelce wywołał do tablicy Taylor Swift w swoim podkaście. Wówczas wyżalił się, że po koncercie chciał dać jej bransoletkę ze swoim numerem telefonu, ale ona nie chciała się z nim spotkać.
Media szybko zainteresowały się tą sprawą i nagłośniły ją. Po dwóch miesiącach Swift i Kelce po raz pierwszy pokazali się razem i stało się jasne, że sportowcowi udało się jednak zdobyć kontakt do wokalistki.
Kto się do tego przyczynił? Jak się okazuje, para miała kilku wspólnych znajomych, jednak to nie oni stoją za połączeniem ich, a… mama Taylor.
W jednym z odcinków serialu dokumentalnego, który wypuściła gwiazda, Andrea Swift przyznała, że to ona namówiła córkę, by umówiła się z Kelce. Kiedy bowiem zobaczyła, że zabiegał o spotkanie z jej córką i chciał dać jej bransoletkę przyjaźni, uznała, że był to piękny gest. Wówczas zadzwoniła do Taylor, by nakłonić ją do dania szansy Kelce. Co ciekawe, sporą rolę w tej historii odegrała także ciocia Swift, która jest wielką fanką drużyny, w której gra Kelce i od zawsze uważała, że Travis jest świetnym facetem.
Sądząc po reakcjach fanów Taylor Swift w social mediach, nikt nie przypuszczał, że za połączeniem Swift z Kelce stoi właśnie jej mama. Niektórzy wręcz pisali, że są w szoku i byli przekonani, iż to wspólni znajomi skontaktowali ich ze sobą.
Jedno jest pewne. Travis Kelce zanim jeszcze zaczął spotykać się z Taylor Swift, zdobył serce swojej przyszłej teściowej.
Zobacz też:
Taylor Swift rozdała miliony swoim pracownikom








