Natalia Niemen wyznała o swoim życiu prywatnym. Pierwszy raz tak szczerze
Natalia Niemen ma temperament, który widać nie tylko w jej muzyce. Córka Czesława Niemena zabrała głos w sieci i bardzo emocjonalnie opisała, co myśli na temat... relacji z mężczyznami: "W młodości marzyłam o wielkiej miłości (...) Myślałam, że znalazłam, ale okazało się to lipą oraz iluzją. Tuż przed 50-tką doświadczyłam przecudownej eureki! Każdy chłop, który smalił do mnie cholewy, nie kochał mnie, ale miał w tym jakiś interes".
Natalia kontynuowała wypowiedź, opisując to, co potencjalny wybranek mógł w niej... docenić: "Można się było przy mnie jakoś ogrzać, poczuć jak zdobywca trofeum (...) Cóż. Wszystkie te relacje kończyły się jak? Odrzuceniem mnie. Kobita się albo znudziła, albo mu przeszło. Albo jedno i drugie" - żaliła się.
Natalia Niemen nie kryje żalu. Tym razem nie przebierała w słowach
Natalia bez ogródek opisała, że tak dziś wygląda społeczeństwo:
"(...) Za dwa miechy kończę 50 lat i mam [ich] niestety gdzieś. Znaczy, w kontekście potencjalnej relacji romantycznej. Nie wierzę w takie relacje. Nie wierzę w miłość (...)" - wyjawiła Niemen.
Natalia Niemen pozytywnie zaskoczyła swoje obserwatorki
Na koniec pojawiło się nietypowe wyznanie. Natalia podkreśliła, że w tej sytuacji pojawia się kilka opcji, jedną z nich jest niepodążanie za uczuciami.
Widać, że na przestrzeni lat niejeden adorator zaszedł wokalistce za skórę. Jej obserwatorkom też, patrząc na pozytywne komentarze, które cały czas zostawiają pod wpisem...









