Kwaśniewska znienacka gorzko wyznała o swoim małżeństwie. To było tylko kwestią czasu

Jolanta Kwaśniewska do dziś jest uznawana za najlepszą pierwszą damę. Często też Marta Nawrocka jest do niej porównywana pod kątem stylu. Pomimo upływu czasu żona Aleksandra Kwaśniewskiego wciąż cieszy się dużym uznaniem społecznym i jest wysoko oceniana za swój wkład w życie publiczne.

Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że jej ścieżka zawodowa mogła wyglądać zupełnie inaczej, gdyby Aleksander Kwaśniewski nie został prezydentem w 1995 roku.

Kwaśniewska ukończyła Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim i planowała karierę jako radca prawny.

Zanim jednak zrealizowała ten zamiar, podjęła pracę w firmie o polsko-szwedzkim kapitale, a później założyła własną działalność gospodarczą. Prowadziła ją do momentu, gdy jej mąż został głową państwa, co naturalnie zweryfikowało jej plany.

"Swoją pierwszą pracę podjęłam trzy lata po urodzeniu córki. Była to firma produkująca sztuczną biżuterię. Dotarłam do stanowiska dyrektora ds. handlowych. Z czasem jednak miałam poczucie, że czegoś mi w życiu brakuje, przyszło po prostu wypalenie. Odeszłam z firmy i założyłam agencję nieruchomości. To był rok 1991, firma się rozwijała, aż nagle w 1995 roku wszystko "popsuł" mój mąż, wygrywając nieoczekiwanie wybory prezydenckie" - wyznała była pierwsza dama kilka lat temu podczas spotkania z cyklu "Geneza Biznesu".

Choć jej życie zawodowe mogło potoczyć się inaczej, Jolanta Kwaśniewska nie ma powodów do niezadowolenia. Ostatnio ujawniono, że jej emerytura jako byłej pierwszej damy jest całkiem pokaźna.

Zobacz też:

Kwaśniewska potwierdziła gorzkie doniesienia. "Powiedziałam: koniec"

Doniesienia z domu Kwaśniewskich potwierdziły się w ostatniej chwili. To wiele u nich zmienia