Doda gorzko podsumowała dotychczasowe związki. Tego jednego żałuje najbardziej

Życie miłosne Dody od zawsze cieszyło się dużym zainteresowaniem ze strony mediów oraz wielbicieli i było wielokrotnie opisywane w prasie i Internecie.

Już pierwszy związek piosenkarki wzbudzał ogromne kontrowersje. Wszystko zaczęło się gdy początkująca wokalistka zespołu Virigin poznała Radosława Majdana, piłkarza Wisły Kraków, który wystąpił w popularnym wówczas reality show.

Celebryci od razu wpadli sobie w oko, a ich medialny romans śledziła wtedy cała Polska. Błyskawicznie się zaręczyli i w 2005 roku wzięli ślub. Związek nie przetrwał jednak próby czasu - Doda i Majdan rozwiedli się po trzech latach małżeństwa.

Jakiś czas temu wokalistka wspominała, że relacja ze sportowcem to była jej "jedyna prawdziwa miłość".

Teraz 41-latka znów wróciła pamięcią do tamtych wydarzeń. Artystka została zapytana przez dziennikarkę serwisu Show News o to, czego najbardziej żałuje w swoim życiu uczuciowym.

Piosenkarka odpowiedziała wprost.

"Żałuję, że dwa razy wyszłam za mąż, tylko tyle. Zabrało mi to energię, którą mogłam spożytkować na fajne rzeczy związane z moją karierą" - przyznała.

Po rozstaniu z piłkarzem Doda weszła w kolejny związek -  od 2009 do 2011 roku celebrytka była partnerką Adama Darskiego. Chociaż para zdążyła się zaręczyć, ta relacja także nie przetrwała, a wokalista i lider słynnego na całym świecie zespołu rozstał się z wybranką w niezbyt przyjaznej atmosferze.

Uczucie do Błażeja Szychowskego trwała jeszcze krócej -  ich związek przetrwał zaledwie 10 miesięcy, pomimo tego, że w wywiadach piosenkarka zapewniała, że z mężczyzną dogaduje się znakomicie.

"Może stać obok mnie naprawdę piękny koleś, ale gdy nie mamy wspólnych tematów, zawsze wybiorę tego, z którym mam o czym pogadać. Na randki z Błażejem chodziłam dlatego, że było wesoło i śmiesznie" - przyznała w rozmowie z "Vivą!".

Po latach nieudanych relacji piosenkarka zaczęła wątpić w to, że uda jej się kiedykolwiek odszukać drugą połówkę i dlatego postanowiła dać sobie kolejną szansę, występując w autorskim reality show "Doda. 12 kroków do miłości", w którym próbowała wybrać idealnego kandydata na męża.

Chociaż Rabczewskiej nie udało się zakochać na planie reality show, wnioski wyciągnięte ze spotkań przed kamerami szybko zaowocowały. Po zakończeniu programu wyszło na jaw, że artystka związała się z Dariuszem Pachutem.

Para, z powodu wcześniejszych doświadczeń Dody, starała się trzymać nieco na uboczu i nie epatować swoim uczuciem w mediach. Niestety po ponad dwóch latach okazało się, że ich związek należy już do przeszłości.

"Miesiąc temu, po zakończeniu projektu w Norwegii, nad którym pracowałem z pełnym zaangażowaniem, postanowiłem wcześniej, niż pierwotnie ustalaliśmy, przyjechać do Turcji. Zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem. Niestety, to co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku. Była to bolesna decyzja, jednak muszę stwierdzić, że nasze drogi się rozeszły"  - przekazał w oficjalnym oświadczeniu w mediach społecznościowych.

Pomimo tego mężczyzna zapewnia, że życzy swojej byłej partnerce wszystkiego, co najlepsze.

"Jestem wdzięczny za wspólne 2,5 roku, które dzieliliśmy i życzę Dodzie wszystkiego, co najlepsze w przyszłości" - podsumował podróżnik.

Zobacz też:

Doda nadała komunikat. Dzień po Opolu spełni swoje wielkie marzenie

Tomasz Fornal nagle wyjawił ws. Dody. Podpuścił go Wojewódzki, a jednak

Doda dostała konkretne wytyczne od TVP. Nie do wiary, czego jej zakazali