Reklama
Reklama

Dla "piękności z Krakowa" rzucił rodzinę. Po latach najmocniej tego żałował

Lata temu w Krakowie wybuchł ogromny skandal, którego bohaterami był Stanisław Sojka i Grażyna Trela. Utalentowany muzyk stracił głowę dla pięknej artystki i rzucił dla niej rodzinę. Po latach najmocniej żałował swojej decyzji.

Stanisław Sojka początkiem lat 90. był u szczytu sławy i to właśnie wtedy wylansował uwielbiany do dziś hit "Cud niepamięci" (sprawdź!). Muzyk dużo koncertował, spędzał czas poza domem, a jego relacja z żoną nieco się osłabiła. Jak się później okazało, to właśnie wtedy bliska jego sercu stała się "piękność z Krakowa", czyli aktorka Grażyna Trela.

Reklama

Nie da się ukryć, że artystka swoją urodą zachwycała wielu, a jej pięknu nie mógł oprzeć się również Sojka. W 1991 roku muzyk i aktorka nawiązali romans, którym wywołali niemałe zamieszanie w kuluarach. Trela znana była ze swoich podbojów i miała łatkę "pożeraczki męskich serc", jednak po Sojce nikt nie spodziewał się, że dla kochanki porzuci żonę i dzieci.

Dla "piękności z Krakowa" rzucił rodzinę. Po latach najmocniej tego żałował

Grażyna Trela już na studiach dała się zapamiętać jako wyjątkowa artystka, a jej talent został szybko doceniony, W 1987 roku zagrała w głośnym filmie Domaradzkiego "Łuk Erosa" i w mig stała się sławna. Jej urodą zachwycali się fani, a także inni artyści, a gwiazda rozwijała się w "Piwnicy pod Baranami" i w krakowskich teatrach.

Dla niej głowę stracił także Stanisław Sojka, a Trela została jego muzą. Wokalista nawet nagrał dla niej płytę "Radical Graża". Ten romans dla wielu był skandalem, jednak zakochani nic sobie nie robili z plotek i nie zmierzali się ukrywać. Sam Stanisław był tak zakochany w aktorce, że wychwalał ją w wywiadach i zapewniał, że "oddał serce pani z Krakowa".

W pewnym momencie ich związek zaczął się psuć, a gdy zauroczenie minęło, Sojka pojął, jak wielkim błędem było porzucenie żony i synów dla aktorki.

"Ta miłość spowodowała niewyobrażalne turbulencje w moim życiu. Odszedłem od żony i synów. Ale dzięki temu dostałem bolesną naukę. Po tym związku wiem: nie ma miłości bez dialogu. Hamowanie złości, 'kiszenie' żalu, to droga do katastrofy. Narozrabiałem, choć nie było warto" - mówił w rozmowie z Interią.

Po skandalu obyczajowym i bolesnym rozstaniu Sojka nie chciał wiązać się z nikim innym, jednak ostatecznie odnalazł szczęście u boku drugiej żony, Ewy. Natomiast Grażyna Trela usunęła się w cień i skupiła się na rozwijaniu innych pasji.

Przeczytajcie również:

Stanisław Sojka zmartwił ludzi komunikatami o złym stanie zdrowia. W Opolu wyjawił prawdę

Nazywano ją "pięknością" z Krakowa. Znany muzyk rzucił dla niej rodzinę

Znana śpiewaczka wymusiła na nim ślub 14 lat po zaręczynach. Miała dość rzymskiego małżeństwa

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Stanisław Sojka | Grażyna Trela
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama