Dominika Tajner po rozwodzie w Wiśniewskim szybko się zakochała. Związek trzymała z dala od zainteresowania fanów
O Dominice Tajner w mediach zaczęło się robić głośno, gdy związała się z liderem "Ich Troje" Michałem Wiśniewskim. Ich małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu. Podobno partnerzy nie zgadzali się ze sobą w kwestii potomstwa.
Po rozwodzie, który miał miejsce w 2019 roku, Dominika Tajner związała się z Mariuszem Wachem, którego poznała dzięki wspólnym znajomym. Połączyły ich nie tylko sprawy prywatne, ale także zawodowe. Dominika została managerką swojego partnera, ponieważ ten zawodowo zajmuje się boksem. Zakochani mało mówili w mediach o swojej prywatności. Wydawało się jednak, że ich związkowi nic nie zagraża.
Dominika Tajner rozstała się z partnerem. To nie był dla niej szczęśliwy czas
Niedawno okazało się jednak, że relacja Dominiki i Mariusza przeszła już do historii. Wydarzenie to bardzo dobiło się na samopoczuciu córki Apoloniusza Tajnera.
"Jestem dwa miesiące po rozstaniu z byłym partnerem. Trochę taka jestem zawiedziona, mam pierwszy raz w życiu taki moment, że może nie wierzę w miłość. Chciałabym się pożegnać z tym uczuciem, mam nadzieję, że to przejdzie, ale potrzebuję czasu i będę singielką z wyboru. Może gdzieś tam jest jakiś książę na drugim końcu świata" - cytuje Dominikę "Plejada".
Były ukochany Dominiki Tajner w końcu zabrał głos. Nadal ma z nią kontakt
Co ciekawe, publiczne wypowiedzi Dominiki Tajner niezbyt obchodzą jej byłego partnera. Mariusz Wach choć stara się skupić teraz na swoim własnym życiu, to i tak utrzymuje kontakt z Dominiką.
"Nie czytałem. Nie chcę się odnosić do tego. Po prostu było, minęło. Tak, jesteśmy w dobrej relacji, dzwonimy do siebie - może nie codziennie - ale mamy kontakt ze sobą" - odpowiedział pytany o to, czy chciałby skomentować słowa Tajner.
Mariusz Wach przez związek z Dominiką Tajner przestał być osobą anonimową w świecie mediów. Jak zapewnia jednak, nie chciałby żyć cały czas na świeczniku. Zdecydowanie bardziej woli skupiać się na rozwoju zawodowym i budowaniu relacji z dala od zainteresowania fanów.
"Ciężko. To nie jest mój świat. Wiadomo, odnajduję się tutaj, lubię towarzystwo, lubię się pośmiać, lubię to rozgraniczyć, ale to nie jest mój świat. Ciężko by mi było od rana do wieczora tutaj, w tym miejscu być. Nieraz trzeba przybierać różne maski, jeśli kogoś nie lubisz. Tak jak u mnie w życiu - kogoś nie lubisz, to się z nim nie spotykasz. Po prostu nie idę na jakąś imprezę, gdzie ta osoba będzie, czy nie jest zapraszana ta osoba. Tutaj te osoby się gdzieś tam przecinają między sobą, spotykają i muszą, niestety lub stety, udawać" - mówił podczas nagrań do programu "99. Gra o wszystko".









