Wieniawa wyznała prawdę o swojej diecie. Zrezygnowała z trzech składników [POMPONIK EXCLUSIVE]
Julia Wieniawa od lat zachwyca nienaganną sylwetką. Nie jest tajemnicą, że oprócz siódmych potów wyciskanych na siłowni gwiazda stosuje też zbilansowaną dietę, której dość konsekwentnie się trzyma. W najnowszym wywiadzie z Pomponikiem wokalistka wyjawiła, z jakich składników zrezygnowała. Zastrzegła jednak, by nie podążać bez zastanowienia jej śladami.
Julia Wieniawa prowadzi niezwykle aktywny tryb życia. Zobowiązania zawodowe - i to zarówno te aktorskie, jak i muzyczne - mieszają się w jej grafiku z kolejnymi eventami czy służbowymi bądź prywatnymi wyjazdami. Niedawno gwiazda pokazała na Instagramie swój kalendarz na najbliższe miesiące, w którym dosłownie nie ma dnia wolnego.
"(...) Trochę może mam za mało [odpoczynku - przyp. aut.], ale też wpisuję go w kalendarz. Na przykład dla mnie sport jest odpoczynkiem, masaż jest odpoczynkiem. To są takie małe rzeczy, które sobie daję. Ale mam teraz intensywny czas. Muszę z niego korzystać i wyciskać życie jak cytrynę" - powiedziała reporterowi Pomponika.
Obecnie 26-latka z pełnym zaangażowaniem przygotowuje się do występu na festiwalu muzycznym. Nieco ponad miesiąc później czeka ją premiera drugiej płyty, a chwilę potem - trasa koncertowa.
Nie da się ukryć, że taki tryb życia nie sprzyja zachowaniu regularności w spożywaniu posiłków czy dbaniu o ich jakość. Julia znalazła na to jednak sposób.
Piosenkarka od kilku lat korzysta na co dzień z cateringu pudełkowego; jest nawet oficjalną ambasadorką oferującej go firmy. Teraz natomiast okazuje się, że oprócz tego skreśliła z jadłospisu kilka składników, dzięki którym nie tylko dobrze wygląda, ale i się czuje.
"Staram się wykluczać gluten i nabiał. Sery mogę jeść, one mi jakoś bardzo nie doskwierają, ale rzeczywiście mleko krowie absolutnie wykluczam. No i cukier. Cukier ograniczam już do tego stopnia, że raczej jak mam ochotę na coś słodkiego, to i tak jest to jakiś zdrowy batonik proteinowy, bo po prostu odzwyczaiłam swoje ciało od jedzenia takich rzeczy i to mi bardzo służy (...)" - zdradziła Wieniawa w rozmowie z Pomponikiem.
Aktorka miała nawet radę dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze zdrowym odżywianiem. Bez wahania wymieniła elementy, których należy jak najszybciej się pozbyć ze swojego prywatnego menu.
"Na pewno cukier i (...) [napoje wyskokowe], jeżeli ktoś chce rzeczywiście nad tym zdrowiem popracować. Jeżeli ktoś szybko chce (...) zejść z wagi, ale też poprawić swoje zdrowie, to przede wszystkim [trzeba odpuścić] cukier, gluten, w ogóle węglowodany, (...) no i [wprowadzić] regularny trening" - wyliczała w wypowiedzi dla Pomponika.
Po chwili jednak nieco wycofała się ze swoich słów, podkreślając, że każdy przypadek należy traktować indywidualnie.
"Ja nie jestem specjalistką, żeby się na ten temat wypowiadać. Każdy ma inne ciało" - dodała.
Własne doświadczenia i konsultacje z ekspertami sprawiły, że Julia ma sporą wiedzę w owym obszarze. Mimo to, w obawie przed krytyką, raczej woli się nią nie dzielić.
"W sumie trochę się znam, ale wiadomo, publicznie to tak nie ma co gadać, bo potem ludzie się doczepiają do każdego twojego słówka. Generalnie polecam rady dietetyków" - skwitowała wątek.
Zobacz też:
Młodsza siostra Wieniawy depcze jej po piętach. Też spotyka się ze znanym artystą
Nie cichną plotki o nowym związku Wieniawy. Te detale mówią same za siebie
Od ponad roku jest singielką, a tu takie wyznanie o przyszłym dziecku. Wieniawa właśnie ogłosiła