Wawrzecki do dziś wspomina zmarłą żonę. Tak brzmiały jej ostatnie słowa
Paweł Wawrzecki i Barbara Winiarska byli w sobie bardzo zakochani, a ich miłość dostrzegali nawet znajomi z branży. Niestety, kiedy w ich życiu zaczęły się troski, wszystko zaczęło wyglądać inaczej – a później aktorka zmarła zupełnie niespodziewanie. Dopiero po jakimś czasie artysta wyjawił, jaka była jej ostatnia wiadomość do niego.
Paweł Wawrzecki i Barbara Winiarska tworzyli wyjątkowy, aktorski duet. Poznali się jeszcze na studiach aktorskich - na PWST w Warszawie. Znajomi z branży, którzy wspominają ich z tamtych czasów, podkreślają, jak piękny był ich związek.
Barbara, siostra Marii Winiarskiej, żony Wiktoria Zborowskiego, urodziła córkę - Annę - w podobnym czasie, co Maria. W tamtym czasie występowała w teatrze, miała też na koncie pierwsze role filmowe. Niestety, kiedy na jaw wyszły problemy Anny, o których wiadomo było, że nigdy nie miną, zrezygnowała z pracy zawodowej i zajęła się córką. Ostatnią produkcją z jej udziałem był spektakl telewizyjny "Nowy Don Kichot" z 1994 roku.
Wawrzecki nigdy nie ukrywał, jak to, co ich spotkało, wpłynęło na ich małżeństwo. Choć było dla nich oczywiste, że będą zajmować się Anną, nic nie było już w ich życiu proste.
"Baśka ciągle pytała: dlaczego nas to spotkało? Dlaczego mnie, dlaczego ją? I ciągle powtarzała: może ja byłam za wesoła" - mówił Paweł w 2003 roku w "Wysokich Obcasach".
W tamtych czasach życie w kraju też nie było proste - ale wszystko zaczynało się układać, kiedy Wawrzecki kupił stary dom pod Warszawą i zaczął go remontować dla ich rodziny. Niestety, kiedy już wszystko było gotowe, zdarzyło się najgorsze.
Barbara Winiarska zmarła 18 września 2002 roku, w wieku 50 lat. Przyczyną okazał się tętniak mózgu. Żona Pawła przebywała wtedy na urlopie w Kołobrzegu, nie czuła się jednak najlepiej. Narzekała na ból głowy. Diagnozę postawiono już w szpitalu, do którego trafiła.
"Wiesz, jaki był ostatni SMS, który dostałem od Basi? 'Jestem zmęczona, chciałabym wrócić do naszego ślicznego domku'. A ja skończyłem wreszcie ten remont. Mamy na dole całe takie pomieszczenie do ćwiczeń, góra jest wreszcie zrobiona i jak ten dom już ma wszystko, to Baśka umarła. I tak to jest" - wyznał w "Wysokich Obcasach".
Wawrzecki, jeszcze za życia Barbary, był bardzo blisko z aktorką Agnieszką Kotulanką. Jego żona wiedziała zresztą o tej znajomości, jak sam przyznał w wywiadzie dla "Vivy!". Znajomość rozpadła się jednak po odejściu Winiarskiej.
Życie po śmierci Barbary nie było łatwe. W niedawnym podcaście serwisu Złota Scena, aktor przyznał, że niedługo później odeszli jego dziadkowie oraz starszy brat - Andrzej. Z czasem na nowo w jego życiu zagościła miłość - w 2009 roku ponownie się ożenił.
"Trzeba żyć i cieszyć się z życia, kiedy się tylko da. Odskakuję sobie na chwilę, żeby nie zapomnieć, że ja też mam swoje życie" - wyznał w tym roku we wspomnianym podcaście.
Druga żona, Izabela, jest z wykształcenia lekarką, jednak na stałe mieszka w Stanach, w Illinois. Paweł od tamtego czasu dzieli więc życie na dwa kraje.
Zobacz też:
Paweł Wawrzecki świętował urodziny za oceanem. Jej zabrakło