Krzysztof Ibisz zdradził tajemnicę wiecznej młodości
W najnowszym wywiadzie Krzysztof Ibisz postanowił uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić swój sposób na długowieczność. "Najmłodszy prezenter świata" znany m.in. z "Tańca z gwiazdami" podszedł do tematu z uśmiechem i już na starcie wątku polecił swoją książkę "Coraz młodszy. Jak zadbać o sylwetkę, zdrowie i siłę po czterdziestce".
"Zawsze kochałem sport, był moim hobby numer jeden. (...) Byłem zawodnikiem w sekcji lekkoatletyki (...) ale był taki moment, że zaniedbałem się (...) już się sam czułem źle ze sobą. (...) Po czterdziestce postanowiłem wziąć się za siebie (...) To wszystko w tej książce opisałem, sprawdziłem na sobie, to wszystko działa" - mówił w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Krzysztof Ibisz o dobrych nawykach i upływających latach
Krzysztof Ibisz dodał, że w życiu naturalne są momenty zachwiania - dotyczące np. narodzin dzieci i związanego z tym zmęczenia.
"Teraz jest ok. Dla mnie kultura fizyczna jest podstawą zdrowego życia. Trzy razy w tygodniu ćwiczę. Jeśli chodzi o mężczyzn - trening siłowy na obciążeniu jest kluczowy" - zdradził.
Krzysztof wyjawił, że choć nie jest już najmłodszy, regularna aktywność nie sprawiła, że zwolnił. Wręcz przeciwnie:
"Aktywność fizyczna, ruch, dobre nawyki, to podstawa zdrowego życia. Cokolwiek robisz, np. wchodzisz na czwarte piętro bez windy.... Ja nie czuję żadnego spadku w sferach swojego życia, mimo sześćdziesięciu lat. (...) Masz szansę długo przeżywać sprawność" - zapewnił.
Oprócz ruchu, Krzysztof dodał kilka porad prosto z serca:
"(...) i przede wszystkim stosunek do ludzi. Czyli lubisz ludzi. To ci daje ten napęd, że wstajesz prawą nogą nie lewą. Ciekawość świata, uczenie się nowych rzeczy, zachwyt nad życiem, patrzenie na jego jasną stronę".
Krzysztof Ibisz o tym, jak łączy życie domowe i zawodowe
Krzysztof Ibisz podkreślił, że bardzo dużym źródłem codziennego szczęścia jest dla niego ukochana. Prezenter pamięta, by pozwalać małżonce pozostać w żeńskiej energii, a jednocześnie - by samemu skutecznie łączyć życie z pracą.
"Staram się dwa światy oddzielać, mam taki system organizacji. (...) W pracy jestem na 100% przygotowany, wszystko jest jak trzeba, ale w domu staram się być i wydaje mi się, że jestem takim domowym Krzysiem. Da się (...)" - zapewnił rozmówcę ze Świata Gwiazd.
Krzysztof zauważył, że w życiu zdarzało się, że w pracy potrafił być obecny tylko na 20%. Teraz taki stan rzeczy uznaje wyłącznie za przeszłość:
"Wciąż nad tym pracuję, ale wydaje mi się, że już to mam".
Czytaj też:
Tak rozpoczęła się wielka kariera Krzysztofa Ibisza. O tym programie mało kto dziś pamięta
Trudno uwierzyć, że to już rok. Krzysztof Ibisz ma powody do radości
Potwierdziło się ws. Ibisza. Ludzie nie mieli pojęcia, teraz wszystko jasne








