Reklama
Reklama

Niepokojące wieści na temat gwiazdy "Klanu". Anna Powierza ujawniła prawdę o swoich problemach

Anna Powierza w jednym z najnowszych instagramowych wpisów opowiedziała o swoich problemach ze zdrowiem. Okazało się, że uciążliwa dolegliwość, z którą aktorka boryka się już od dawna, szczególnie mocno dała się jej we znaki podczas niedawnych zawodów jeździeckich. "Miałam ochotę zapaść się pod ziemię" - zdradziła w emocjonalnym wpisie.

Anna Powierza mierzy się z kolejnymi problemami

Anna Powierza ma na swoim koncie występy w wielu słynnych produkcjach filmowych, jednak największą sławę zawdzięcza swojej przygodzie z "Klanem". Chociaż aktorkę można było podziwiać między innymi w kultowej dziś "Pannie Nikt" Andrzeja Wajdy czy produkcjach Marka Koterskiego, to właśnie rola Czesi sprawiła, że Powierza zyskała ogólnopolską rozpoznawalność.

Reklama

Z czasem jej aktorska kariera mocno wyhamowała i gwiazda telenoweli zdecydowała się spróbować swoich sił jako pisarka.

46-latka pozostaje także aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami informacjami na temat swojego życia zawodowego i prywatnego.

Ostatnio Anna Powierza postanowiła opowiedzieć o trudnej sytuacji, która przytrafiła się jej podczas zawodów jeździeckich. Tym razem kłopotliwe zaburzenie szczególnie mocno dało się jej we znaki.

"Czy na zawodach miałam atak paniki? I owszem. Nawet nie jeden. Czy się tego wstydzę? (...) Miałam ochotę zapaść się pod ziemię, gdy siedząc na koniu trzęsłam się jak galareta. Jeżdżę konno od 12 roku życia. Koń, na którym jechałam, był świetny. Marzyłabym o takim. Trenerzy to w 100% profesjonaliści. Miałam od nich pełne wsparcie. To nie przez nich mój mózg odmówił współpracy" - relacjonowała na swoim instagramowym profilu.

Anna Powierza wyznała prawdę o atakach paniki

Chociaż Anna Powierza przyznaje, że mówienie publicznie o swoich problemach nie jest dla niej łatwe - zdecydowała się wyznać, jak sobie radzi. Okazuje się, że mierzy się z tym od zawsze, dotąd jednak nie otwierała się na ten temat w wywiadach. Ostatnio się to zmieniło.

"(...) Od niedawna nie boję się o tym mówić, ale ciągle bardzo się tego wstydzę. Tej bezradności. Słabości. Tego, że tracę zdolność robienia rzeczy. Wszystkich rzeczy. I tego, że potem słyszę 'przesadzasz. Tak panikowałaś, a potem i tak poszło ci świetnie'. Tak było 1 dnia zawodów. Wtedy poradziłam sobie. Drugiego dnia mój przejazd został przerwany" - ujawniła ekranowa Czesia.

Pomimo tego 46-latka zapewnia, że nie będzie rezygnować z kolejnych startów w zawodach jeździeckich. Przy okazji podziękowała wszystkim tym, którzy w trudnych chwilach udzielili jej wsparcia.

"(...) Stawiam sobie wyzwania w nadziei, że to będzie budować moją odporność psychiczną. (...) Że może uda się je powstrzymać. Że znikną. Dlatego bardzo mi przykro. Będziecie musieli znosić moje panikowanie przy okazji każdych kolejnych zawodów, bo nie mogę się poddać. Za to bardzo chciałam podziękować wszystkim pięknym ludziom, którzy dali mi tak ogromne wsparcie! Bez Was nie wsiadłabym nawet na konia" - podsumowała obszerny wpis.

Zobacz też:

Anna Powierza żałuje, że została aktorką. Gwiazda "Klanu" ma na siebie inny pomysł

Annie Powierzy nie układa się z ojcem jej córki, Helenki

Anna Powierza z kolejną metamorfozą. Gwiazda "Klanu" już tak nie wygląda

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Powierza | Klan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy