Reklama
Reklama

Następczyni tronu w szpitalu. Wszystko wydarzyło się w ułamku sekundy

Księżniczka Amalia, spadkobierczyni tronu Holandii, znalazła się w szpitalu. Obecnie oczekuje na zabieg po wypadku, do którego doszło 10 czerwca. Na wieść o tym jej matka królowa Maksyma natychmiast przerwała bieżące obowiązki. To już kolejna nieprzyjemna sytuacja z udziałem przyszłej monarchini.

Przyszła królowa Holandii w szpitalu. Nowe problemy

Księżniczka Catharina-Amalia, na co dzień używająca drugiego imienia, jest najstarszą córką króla Holandii Wilhelma-Aleksandrakrólowej Maksymy Zorreguieta Cerruti. Jako spadkobierczyni tronu nosi tytuł księżniczki Oranii. Pochodzi z dynastii Orańskiej-Nassau, która ma swoje początki już w połowie XVI wieku.

21-letnia przyszła królowa Niderlandów dopiero w lutym 2025 roku rozpoczęła samodzielne pełnienie obowiązków królewskich, jednak już przeszła w życiu wiele. Obecnie studiuje politykę, psychologię, prawo i ekonomię na Uniwersytecie w Amsterdamie, jednak ostatnio spędziła ponad rok w Hiszpanii z powodu obaw o jej bezpieczeństwo. Służby dowiedziały się o możliwych problemach, a Amalia przerwała studia.

Reklama

"Nie może mieszkać w Amsterdamie i tak naprawdę nie może wychodzić poza pałac. Ma to ogromne konsekwencje dla jej codzienności. Nie może prowadzić życia studenckiego, tak jak inni" - ubolewała wtedy jej matka, królowa Maksyma.

W końcu księżniczka mogła wrócić z Madrytu, jednak obawy wciąż jeszcze są żywe w holenderskim społeczeństwie. Tymczasem wypadek, który się wydarzył, o ironio związany jest z największą pasją i miłością Amalii.

Księżniczka Amalia miała wypadek

Przyszła królowa Niderlandów uwielbia jazdę konną. W wywiadach podkreśla nawet, że tylko podczas jazdy czuje się naprawdę sobą i osoby, które chcą naprawdę ją poznać, powinny zobaczyć ją na koniu. Niestety 10 czerwca doszło do przykrego wypadku.

Amalia spadła podczas jazdy, w wyniku czego złamała rękę. Została przewieziona do szpitala uniwersyteckiego w Utrechcie, gdzie okazało się, że konieczna będzie operacja.

"Księżniczka Oranii złamała dziś rękę po upadku z konia. Zostanie poddana operacji w UMC Utrecht. Więcej informacji pojawi się, gdy tylko stanie się jasne, jakie są możliwe konsekwencje dla oficjalnych zobowiązań i innych ustaleń" - brzmi oficjalny komunikat rodziny królewskiej.

Księżniczka Amalia z Holandii zaniepokoiła rodzinę

Niestety nie jest to pierwsza sytuacja, w której hobby księżniczki okazuje się problematyczne. Kilka lat temu Amalia też doznała kontuzji podczas jazdy - zwichnęła wtedy ramię.

Oczywiście złamanie jest dużo poważniejszym urazem - nic dziwnego, że królowa Maksyma, kiedy tylko dowiedziała się o sytuacji, przerwała obowiązki - była akurat na spotkaniu swojej fundacji w pałacu królewskim w Hadze - i pośpieszyła do córki.

Cała rodzina miała w planach oficjalną sesję zdjęciową. Miała się ona odbyć już jutro, 12 czerwca - jednak w obecnych okolicznościach prawdopodobnie zostanie przełożona, podobnie jak inne obowiązki Amalii.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Wyciekły tajne plany Williama. To zrobi po koronacji

Szykuje się ślub w rodzinie królewskiej

Ekspertka przerwała milczenie ws. zdrowia króla Karola

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy