Marcin Wrona trafił do szpitala. Wpis dziennikarza TVN poruszył serca ludzi
Wieloletni korespondent "Faktów" TVN - Marcin Wrona nagle trafił do szpitala. Dziennikarz dodał zdjęcie na swojego Instagrama i wymownych słowach zaapelował do ludzi. Jego wpis poruszył fanów, którzy nieco zaniepokojeni pospieszyli ze słowami wsparcia.
Marcin Wrona to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci polskiego dziennikarstwa. Od wielu lat jest korespondentem "Faktów" TVN w Stanach Zjednoczonych. Także za oceanem mieszka na co dzień i układa sobie swoje życie prywatne.
Mężczyzna jest także bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi obserwującymi. Dzieli się życiem prywatnym, poradami oraz informacjami z USA.
Tym razem Marcin Wrona mocno zaniepokoił swoich fanów. Amerykański korespondent "Faktów" wrzucił do sieci swoje zdjęcie ze szpitalnego łóżka. Dziennikarz z nieco zmęczonym wyrazem twarzy pilnie zaapelował do ludzi.
"Są takie badania, które po 50 prewencyjnie trzeba robić. I państwa też do tego namawiam - badajmy się!" - napisał Wrona.
Te słowa spotkały się z pozytywnym odbiorem wśród obserwujących.
"Oj coś z miną nietęgą. To średnia przyjemność, ale profilaktycznie warto! Super, że dba pan o siebie! Badajmy się!!!",
"Ja właśnie profilaktycznie zarobiłam mammografię i bez problemu otrzymałam skierowanie. Zdrówka wszystkim życzę!",
"Brawo panie redaktorze za dobry przykład!".
Czytamy w komentarzach pod postem Marcina Wrony.
Zobacz też:
Marcin Wrona ledwo wrócił do Polski a tu takie wieści. Opublikował zdjęcia prosto ze szpitala
Najpierw Marcin Wrona po cichu rozwiódł się z żoną, a teraz takie wieści o młodszej partnerce