Książkiewicz miała zrobić furorę w "TzG". Wycofała się po przykrej diagnozie
"Taniec z gwiazdami" świętuje w tym roku podwójny jubileusz. W nadchodzącym odcinku nie zabraknie wzruszeń i nostalgicznych wspomnień najbardziej pamiętnych chwil programu. W przeszłości jedną z uczestniczek show była Weronika Książkiewicz. Miała wziąć udział w 9. edycji, ale zrezygnowała zupełnie niespodziewanie. Tylko jej bliscy wiedzieli, jak trudne chwile wtedy przeżywała. Diagnozę usłyszała właśnie na etapie treningów do "TzG".
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
"Taniec z gwiazdami" świętuje w tym roku 20-lecie emisji w naszym kraju. Poza tym obecna 17. edycja na Polsacie jest w sumie trzydziestą ze wszystkich. W związku z tym w trzecim odcinku, który zobaczymy już 28 września, produkcja zaprosiła około 200 gwiazd znanych z minionych sezonów - tancerzy, uczestników i prowadzących. Widzowie zobaczą kultowe choreografie.
W ciągu dwóch dekad w programie byliśmy świadkami wielkich sukcesów, ale też niespodziewanych trosk uczestniczących gwiazd. Weronika Książkiewicz miała pojawić się w 9. edycji "TzG", w 2009 roku. Jej trenerem był Rafał Maserak. Niespodziewanie w pierwszym odcinku oświadczyła jednak, że musi zrezygnować z udziału.
"To absolutnie nie jest tak, że mi taniec zaszkodził, że jakaś kontuzja. Dzięki temu programowi musiałam zrobić szereg badań i stan zdrowia spowodował, że muszę zrezygnować. Lekarz zezwolił mi jednak wykonać ten jeden taniec" - ogłosiła wtedy na wizji.
Tuż po tym zatańczyła poza konkursem cza-czę wraz z Maserakiem. Tylko ona wiedziała wtedy, jak poważny był problem, z którym się mierzyła.
Książkiewicz w "TzG" wyznała jedynie, że dzięki udziałowi w programie "diagnoza została szybko postawiona". Ówczesne media donosiły później o "problemach z kręgosłupem". Prawdziwe kulisy tamtych wydarzeń poznaliśmy znacznie później. Aktorka, znana dziś z filmów "Dzień dobry, kocham cię" czy cyklu "Planeta Singli", opowiedziała o szczegółach w 2018 roku, we wspólnym wywiadzie z mamą dla magazynu "Gala".
Mama Weroniki to Beata Książkiewicz, choreografka i tancerka baletowa. W związku z tym aktorka zaprosiła ją na próby, które miała z Rafałem Maserakiem, by doradzała jej w kwestii choreografii.
"Próba przebiegała dobrze. W pewnym momencie zatrzymała się i powiedziała: 'Mamo, mam taki problem już od jakiegoś czasu. Nie czuję tej łydki, jakby nie była moja'. Od razu wiedziałam, że to coś złego. [...] Na szczęście uczestnicy 'Tańca z gwiazdami' mieli bardzo dobrą opiekę medyczną, lekarz, który zajmował się całą ekipą, szybko reagował" - wspominała mama Weroniki.
Beata Książkiewicz wyznała, że Weronika usłyszała diagnozę już po dwóch -trzech dniach. Przyczyną okazał się nowotwór kręgosłupa.
"Na szczęście okazało się, że niezłośliwy. To był nerwiak, który oplatał kręgosłup" - wyjaśniła mama aktorki.
Zabieg trwał aż osiem godzin i nie należał do łatwych. Później aktorkę czekała długa rehabilitacja. Na szczęście wszystko poszło pomyślnie, a Weronika do dzisiaj działa w branży aktorskiej. W ostatnim czasie zagrała między innymi w "Leśniczówce", kolejnych częściach "Planety Singli", "Szczęścia chodzą parami" czy "Lepszej połowie".
Nowe odcinki programu "Taniec z gwiazdami" w każdą niedzielę o 19:55 na Polsacie i Polsat Box Go.
Zobacz też:
Oni już wygrali "TzG". Przypominamy zdobywców Kryształowej Kuli
Potwierdziły się plotki ws. "Tańca z gwiazdami". Ponad 200 gwiazd na parkiecie
Nagły zwrot akcji w sprawie Książkiewicz. Wyznała prawdę
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych