Reklama
Reklama

Julia von Stein znów zaskoczyła metamorfozą. Wiadomo, co się za tym kryje

Julia von Stein (29 l.) należy do celebrytek chętnie korzystających z zabiegów poprawiających wygląd. Jak twierdzi jej kolega z programu "Shopping Queens. Królowe zakupów", Tomasz Jacyków, jest tak "zrobiona", że wygląda jak manekin. Ostatnio dziedziczka funeralnego biznesu postanowiła dodać do swojego wizerunku jeszcze trochę sztuczności.

Medialna kariera Julii von Stein rozkręciła się dzięki reality show "Królowe życia". Gdy pochodząca z tarnowskiej rodziny potentantów funeralnych dziedziczka dołączyła do obsady, usłyszała o niej cała Polska. Niestety, medialna popularność położyła się cieniem na jej relacjach z rodzicami, a zwłaszcza tatą. 

Julia von Stein nie stroni od poprawiania urody

Julia von Stein wielokrotnie zwierzała się Pomponikowi, jak bardzo boli ją to, że tata nie jest z niej dumny, chociaż tak wiele osiągnęła w show biznesie i tyle poprawiła w swoim wyglądzie. Na szczęście, jak niedawno wyznała, to się ostatnio zmieniło i usłyszała od taty upragnione słowa. 

Reklama

Rzeczywiście, jest czego gratulować. Julia odnosi sukcesy jako influencerka, jest jurorką emitowanego na antenie Polsat Cafe programu "Shopping Queens. Królowe zakupów", poprawiła sobie nos, piersi i pośladki, a niedawno zdecydowała się na lifting całej twarzy i to wszystko jeszcze przez trzydziestką!

Tomasz Jacyków zachwyca się Julią von Stein

W rezultacie udało jej się uzyskać wizerunek tak dopracowany, że zachwycony Tomasz Jacyków, kolega Julii z jury zakupowego show, porównuje ją do manekina. Jak wyznał w rozmowie ze Światem Gwiazd:

"Julia wygląda niesamowicie. Wygląda jak manekin, wszystko ma zrobione i chwali się tym". 

Błędem byłoby jednak zakładać, że Julia von Stein rzuca się głową naprzód w każdą metamorfozę. Są aspekty, w których  wykazuje daleko idącą ostrożność. Jednym z nich jest kolor włosów. 

Julia von Stein zaskoczyła kolorem włosów

Kiedy celebrytka pojawiła się za stołem jurorskim programu "Shopping Queens. Królowe zakupów" we włosach koloru brązowego, rozświetlanych rudawymi refleksami i ułożonych w fale, wszyscy podejrzewali, że zdecydowała się na kolejną z serii trwałych zmian. Okazało się jednak, że to peruka na próbę. 

Sprawa wyszła na jaw przypadkiem, gdy Julia oceniała jedną z uczestniczek programu. Jak wtedy wyznała:

"Zawiesiłam wzrok na twojej peruce. Sama od niedawna zaczęłam nosić". 

Z pewnością peruka jest wygodnym sposobem na błyskawiczną zmianę wizerunku, a co najważniejsze, całkowicie odwracalnym. Jeśli jest dobrej jakości, pozwala uzyskać bardzo naturalny efekt, który najwyraźniej przypadł Juli do gustu, bo już zamieściła z internecie filmik, na którym widać, jak przymierza różne peruki. Niewykluczone więc, że dopiero się rozkręca. 

Zobacz też:

Julia von Stein już tak nie wygląda. Pokazała efekty kosztownych zabiegów

Jacykowa i von Stein połączyła szorstka relacja. "Wszystko ma zrobione"

Kim jest Julia von Stein? Dorobiła się fortuny na cmentarnym biznesie

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy