Joanna Górska zakończyła zmagania z chorobą
Joanna Górska, znana m.in. jako prowadząca w programie "Pytanie na śniadanie", dodała w sieci wpis, za pomocą którego podsumowała zakończenie leczenia. Do remisji doszło siedem lat wcześniej.Warto podkreślić, że dziennikarka przeszła intensywne leczenie.
Zobacz także: Prowadząca "Pytanie na śniadanie" pod kroplówką. Choroba dała o sobie znać
Joanna Górska wprost o swoich przeżyciach. Zachęca do regularnych badań
"Siedem lat szczęścia, czasami strachu i lęku... Siedem lat momentów, kiedy człowiek myśli, że może wszystko, aby za chwilę przypomnieć sobie, że nie jest ze stali. Siedem lat szukania sposobu na piękne życie i prób myślenia o sobie jako ozdrowieńcu. Siedem lat radości na każde słowo »czysto« i niepokoju przed badaniami. Siedem lat miłości od i do najbliższych. Siedem lat realizacji marzeń i kolekcjonowania wspomnień. Siedem lat obserwowania jak syn z dziecka staje się mężczyzną" - napisała na Instagramie.Joanna Górska dała do zrozumienia, że po długim czasie obaw i wątpliwości, jest w pełnej gotowości, by dalej cieszyć się życiem i czerpać z niego na całego."Dokładnie 2559 dni! Dziękuję za każdy i poproszę o kolejne. Ja, moi bliscy, przyjaciele i znajomi, jesteśmy gotowi na życie życia. Chcemy się nażyć maxxxxx. Badajcie się, proszę. Wczesne wykrycie to życie!" - namawiała.Na koniec Joanna zwróciła się do najbliższych - podróżnika Roberta Szulca i dziecka z pierwszego małżeństwa - syna Kacpra."Kacper, Robert KOCHAM WAS NAJBARDZIEJ" - napisała.
Joanna Górska od lat mówi o czerpaniu z życia. Choroba ją odmieniła
Już kilka lat temu Górska zapewniała, że tego typu trudne przeżycia na zawsze zmieniają człowieka."Człowiek po takim doświadczeniu jest bardziej rozważny, uważny, również odważny i mimo wszystko wdzięczny za każdy dzień, każdą emocję, każdy uśmiech, każdy rok" - opowiadała Plejadzie.O priorytetach również mówiła bez wątpliwości:"Rodzina, zdrowie, spokój, uważność, wdzięczność, zachwycanie się wszystkim, co dookoła, zachwycanie się rozwojem syna, dziś już prawie pełnoletniego, to są dla mnie teraz najważniejsze rzeczy".Joanna bez ogródek wyjawiła także szczegóły wsparcia, po które sięgnęła. W trudnym czasie było niezbędne i okazało się pomocne."(...) dały mi narzędzia do tego, żeby ze sobą pracować, żeby pracować na wyobraźni i na tym, jakie emocje mną targają (...)" - wspominała.
Czytaj też:
Zastąpiła Pakosińską w "Pytaniu na śniadanie". Ekspert już skwitował jej debiut
Stockinger wyznał to o dawnych kolegach z "Dzień Dobry TVN". Sołtysik od razu podał jedno nazwisko
Poruszające wyznanie Ewy Błaszczyk. Pierwszy raz pokazała córkę w telewizji