Doda ze łzami w oczach poprosiła o wsparcie. Tego jednego nawet nie chciała powiedzieć
Doda zaapelowała o pomoc. W sieci opublikowała komunikat, w którym prosi o wsparcie dla chorego scenografa z filmu "Dziewczyny z Dubaju". Widać, że gwiazda szczerze przejęła się losem artysty. "Wojtek jest złotym człowiekiem, ma niełatwe życie, bo jest tatą dzieci, które mają swoje problemy zdrowotne" - mówiła w sieci.
Doda udostępniła przejmujący komuniakt. Na Instagramie poinformowała, że jej znajomy, scenograf z kontrowersyjnego filmu, zmaga się z chorobą. Ponieważ ma liczne obowiązki - także w przestrzeni domowej - Dorota Rabczewska bardzo przejęła się jego losem.
"Chciałabym was prosić o pomoc dla naszego wspaniałego kolegi, właśnie z planu, Wojtka, który zrobił niesamowitą scenografię. Jeżeli widzieliście ten film, to możecie śmiało stwierdzić, że była ona po prostu spektakularna. Wojtek jest złotym człowiekiem, ma niełatwe życie, bo jest tatą dzieci, które mają swoje problemy zdrowotne, ale nigdy nie poznałam tak pokornego, wesołego i dobrego człowieka" - wyznała już na początku komunikatu.
Doda nie może wręcz uwierzyć, że specjalista zmaga się z takim problemem. Serdecznie poprosiła o wsparcie w jego zmaganiach:
"Nawet nie chcę mówić, że wiem, co on czuje (...)" - dodała Doda, nawiązując do swoich zakończonych już doświadczeń.
W pewnym momencie komunikatu oczy wokalistki zaszły łzami. Widać było, że z trudem powstrzymuje się od płaczu.
"Bardzo chciałabym, żebyśmy mu pomogli. Jak wiecie, nigdy nie proszę o pomoc dla siebie. Sama jakoś dałam sobie radę ze swoją sytuacją, która w porównaniu do jego sytuacji jest niczym. Proszę, pomóżmy mu! I Wojtek trzymaj się, jesteś wspaniałym artystą!" - podsumowała temat i zakończyła wideo.
Na ten moment udało się uzbierać 109% zakładanej kwoty. Ta zostanie przeznaczona na leczenie metodą Nano Knife.
"Jest to jedyna alternatywa dla mnie. Jedynym mankamentem jest brak refundacji z NFZ i bardzo wysoki koszt operacji" - zapewniał w opisie zbiórki 59-letni artysta Wojciech Żogała.
Wojciech pracował nie tylko nad wymienionym przez Dodę tytułem, ale także takimi produkcjami, jak: "Listy do M. Pożegnania i powroty" czy "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej".
Warto zwrócić uwagę, że zbiórka jest wciąż aktywna - osoby zainteresowane wsparciem nadal mogą wpłacać pieniądze. W trudnej sytuacji z pewnością okażą się przydatne.
Czytaj też:
Koncert "Lata z Radiem" znów nie porwał. O co poszło tym razem?