Reklama
Reklama

Związek z muzykiem powoli się wypalał. Po rozstaniu wydarzyła się tragedia

Halina Frąckowiak przez wiele lat związana była z Józefem Szaniawskim, którego wciąż – choć od jego tragicznej śmierci w Tatrach minęło już 11 i pół roku – nazywa miłością swojego życia. Ojciec jedynego syna piosenkarki nie był jednak jej pierwszym (ani nawet drugim) wyborem. Miała niepełna 19 lat, gdy straciła głowę dla gitarzysty i klawiszowca Klaudiusza Magi. To właśnie on wydawał się jej idealnym kandydatem do wspólnej podróży przez życie. Niestety, los nie przewidział dla nich happy endu...

Halina Frąckowiak często mówi w wywiadach, że doświadczyła wielu nieszczęść, ale nauczyła się godzić z przeciwnościami losu i pokonywać przeszkody, jakie pojawiają się na jej drodze.

Najwięcej łez piosenkarka wylała z powodu mężczyzn. Pierwszym, który złamał jej serce, był Klaudiusz Maga.

Halina Frąckowiak i Klaudiusz Maga: Idealnie do siebie pasowali

Był początek 1966 roku, kiedy 19-letnia Halina Frąckowiak - solistka gdańskiej grupy Tony - dołączyła do założonego kilkanaście miesięcy wcześniej przez Edwarda Hulewicza zespołu Tarpany. Od razu zwróciła uwagę na blondwłosego gitarzystę i kompozytora Klaudiusza Magę należącego do bandu. Młodszy od niej o zaledwie 9 dni chłopak wydał się jej niezwykle tajemniczy i bardzo romantyczny. Fakt - chodził z głową w chmurach, pięknie mówił o uczuciach i nie krył, że lubi dziewczyny dokładnie takie jak ona. Oboje byli głodni miłości, chcieli kochać i być kochanymi, więc... rzucili się sobie w ramiona i zostali parą.

Reklama

Wszyscy, którzy obserwowali, jak między nastolatkami rodzi się uczucie, uważali, że wokalistka i muzyk idealnie do siebie pasują. Halina i Klaudiusz szybko stali się nierozłączni. Nie kryli, że planują wspólną przyszłość, choć nie śpieszyło się im z deklaracjami, że nie opuszczą się aż do śmierci, zwłaszcza że ich kariery zaczęły nabierać tempa, a muzyka stała się dla nich równie ważna co miłość.

"Młodzi, po raz pierwszy zakochani... Żyli miłością i bigbitem" - wspominał w audycji radiowej "Stacja wakacje" Edward Hulewicz, który od początku kibicował ich związkowi.

"Świat stał przed nimi otworem" - twierdził założyciel Tarpanów.

Halina Frąckowiak i Klaudiusz Maga: Nie było im dane razem przejść przez życie

Halina Frąckowiak uwielbiała kompozycje Klaudiusza i była bardzo szczęśliwa, gdy pewnego dnia podarował jej jedną z nich. Utwór "Cień i ty", do którego Maga skomponował melodię i napisał słowa, był pierwszym hitem, jaki nagrała dla radia.

Tarpany były w połowie lat 60. jednym z najpopularniejszych polskich zespołów. Ich przebój "Siała baba mak" miesiącami utrzymywał się na szczytach list przebojów, nic więc dziwnego, że zespół zapraszany był na rozmaite festiwale i praktycznie koncertował bez przerwy.

Po jednym z tournée po Niemczech Klaudiusz nieoczekiwanie odszedł z grupy i związał się z Czerwono-Czarnymi. Halina nie chciała być w Tarpanach bez niego i również podziękowała Hulewiczowi za współpracę. Razem z ukochanym przeprowadziła się do Warszawy, gdzie zapisała się do liceum i zrobiła maturę. Nauka nie przeszkodziła jej w śpiewaniu, ale zabierała cały jej wolny czas. Dla ukochanego miała go coraz mniej.

Klaudiusz Maga, o którym mówiono, że jest "wrażliwcem", nie radził sobie z tym, że Halina odstawiła go na boczny tor. W końcu jednak pogodził się z tym, że nie będzie im dane spędzić razem całego życia. Niestety, miał coraz więcej problemów, zamknął się sobie, a pewnego dnia odkręcił gaz w swoim warszawskim mieszkaniu. Zmarł 27 lutego 1971 roku, mając niespełna 24 lata.

Halina Frąckowiak: Mąż zostawił ją dla jej przyjaciółki, a kolejny partner trafił do więzienia

Wiadomość o tragicznej śmierci byłego chłopaka była dla Haliny ciosem prosto w serce. Do dziś, śpiewając "Cień i ty", myśli o Klaudiuszu, który był przecież jej pierwszą wielką miłością.

Niespełna rok później w życiu piosenkarki pojawił się Krzysztof Bukowski, któremu 15 sierpnia 1972 roku przysięgła w USC dozgonną miłość i wierność. Byli małżeństwem przez 6 lat. Krzysztof zostawił Halinę dla jej przyjaciółki, aktorki Anny Chodakowskiej, z którą był do śmierci.

Halina Frąckowiak w końcu znalazła szczęście u boku Józefa Szaniawskiego. Ale i nad tym związkiem artystki wisiało jakieś fatum. 4 września 2012 roku mężczyzna zginął w Tatrach, schodząc po zdobyciu Świnicy w kierunku Zawratu.

Źródła:

1. Artykuł "Został tylko cień...", "Dobry Tydzień", sierpień 2020

2. Biogram K. Magi w "Bielskim Almanachu" (bielskialmanach.pl/muzyka/klaudiusz-maga)

3. Wywiad z E. Hulewiczem, Radio Kielce "Stacja Wakacje", lipiec 2020

Zobacz też:

Halina Frąckowiak: Przyjaciółka ukradła jej ukochanego. Nie przestały się przyjaźnić 

Halina Frąckowiak wstrząśnięta śmiercią Tekieli. Wspomina dawną tragedię

Halina Frąckowiak i Jerzy Zelnik. Czy piosenkarka i aktor zostaną parą? Wiele ich łączy

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Halina Frąckowiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy