Gabriel Seweryn zyskał ogólnopolską rozpoznawalność dzięki udziałowi w show "Królowe życia". Pokazywał tam swoją codzienność u boku partnera Rafała Grabiasa.
W pewnym momencie "Versace z Głogowa" zniknął z programu, a do tego rozstał się z ukochanym. Szybko "pocieszenie" znalazł w ramionach nowego, z którym wrócił w rodzinne strony, wyjawiając że życie w stolicy fatalnie na niego wpłynęło.
Przykre sceny na pogrzebie Gabriela Seweryna
Pogrzeb miał nieprzyjemny przebieg. Ponoć miało nawet dojść do przepychanek rodziny Seweryna z Kamilem, jego ostatnim partnerem.
"Jest wiele niedomówień dotyczących pochówku. Rodzina nie wynajęła ochrony. To Kamil wynajął ochronę, bo czegoś lub kogoś bardzo się boi. Miejsce było zarezerwowane w zasadzie dla rodziny. Widać to na zdjęciach, że są dwa puste miejsca dla nieobecnych bliskich, a Kamil stoi z ochroną przy trumnie. Próbował iść w kondukcie żałobnym pierwszy. Gdy tylko doszło do tej sytuacji, szwagier wziął go za szmaty i wyrzucił" - opowiadał informator Świata Gwiazd.
Tych przykrych scen, jeśli miały miejsce, nie musiała oglądać mama Gabriela. Jak donosili ludzie z Głogowa, kobiety nie było na pogrzebie syna. Wszystko z powodu złego stanu zdrowia. Uczestniczenie w męczącej i długiej ceremonii było ponad jej siły.
Mama Gabriela Seweryna ujawniła smutną prawdę o pogrzebie syna
Teraz jednak kobieta zabrała głos po pogrzebie jedynaka. Okazuje się, że uroczystość pochłonęła spore pieniądze, a na ZUS nie ma co w tej kwestii za bardzo liczyć. Biedna i schorowana kobieta musiała wyłożyć sporą sumę:
"ZUS daje tylko 4 tysiące, a to nie wystarczyło. Poszła na to także cała moja emerytura" - cytuje słowa mamy Gabriela Seweryna portal myglogow.pl.
Zobacz też:
Przełomowe wieści po śmierci Gabriela Seweryna. Pilne donosy z prokuratury
Autopsja Gabriela Seweryna nie ustaliła przyczyny. Zlecono toksykologię
Jakie wykształcenie miał Gabriel Seweryn? Pasję zamienił w biznes








