Reklama
Reklama

Żora Korolyov w dniu śmierci miał spotkać się z córką. Relacja byłej żony łamie serce!

Żora Korolyov zmarł 21 grudnia 2021 roku w wieku 34 lat. Informacja o śmierci tancerza wstrząsnęła światem show-biznesu. Mężczyzna osierocił 11-letnią córkę, z którą miał spotkać się w dniu, w którym doszło do tragedii. Była żona wyznała, że dziewczynka "zamiast wyczekiwanego spotkania z tatą, usłyszała wiadomość o jego śmierci...". Ten wpis łapie za serce!

Informację o śmierci Żory Korolyova jako pierwszy podał Czadoman. Później potwierdziła ją partnerka tancerza. "Super Express" ustalił, że mężczyzna zmarł w wyniku zapalenia mięśnia sercowego.

Korolyov był ponoć w dobrym stanie fizycznym, nagle jednak zasłabł w domu i runął na podłogę. W tym stanie znalazła go partnerka. Niestety jego życia nie udało się uratować.

Przyjaciele tancerza i fani zastanawiają się, jak to możliwe, że odszedł w takim młodym wieku. Izabela Janachowska, wieloletnia partnerka taneczna Żory wyjawiła, że przed śmiercią musiał mierzyć się z osobistą tragedią.

Okazało się, że w ostatnim czasie przeżył śmierć ojca, z którym był bardzo związany. Tancerka przyznała, że bardzo to przeżył.

Śmierć Żory przeżywa ogromnie jego córka Sonia, która jest owocem małżeństwa Korolyova z Anną Kuzniecovą. Mimo że para rozwiodła się trzy lata temu, to dziewczynka miała bardzo dobre relacje z tatą. Była żona wyjawiła, że w dniu śmierci Korolyova - był umówiony z córką na spacer i kolację.

Reklama

Kobieta przyznała, że jej córka jest załamana. Wyjawiła, że "całą sobą czuła rozpacz dziecka". Nie zapomniała również o bliskich Żory. Była żona zwróciła się do ukochanej tancerza, mamy, siostry i przyjaciół, łącząc się z nimi w bólu.

Zobacz też:

Żora Korolyov nie żyje. Wyciekła przyczyna jego nagłej śmierci!

Żora Koloryov nie żyje. Izabela Janachowska mówi o tragedii w jego życiu

Wojciech Cejrowski stanął na żółwiu. Eksperci krytykują

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Żora Korolyov
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy