Żona Krzysztofa Ibisza przestała obserwować profil męża. W sieci zawrzało
Małżonka Krzysztofa Ibisza mocno zaniepokoiła swoich wielbicieli po tym, jak nieoczekiwanie zmieniła na Instagramie swoje dane, wracając do panieńskiego nazwiska. Jakby tego było mało, małżonka prezentera "Tańca z gwiazdami"... przestała obserwować profil swojego męża. Do nieoczekiwanego gestu 33-latki odniósł się sam gwiazdor Polsatu.
Krzysztof Ibisz to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych i najbardziej cenionych dziennikarzy w Polsce. Gwiazdor Polsatu pomimo upływu lat wciąż nie zwalnia tempa i angażuje się w liczne przedsięwzięcia.
Widzowie mogą oglądać go nie tylko w kolejnych edycja "Tańca z gwiazdami", ale także śniadaniówce "halo tu polsat" i reaktywowanym po dwudziestu latach teleturnieju "Awantura o kasę".
Słynny dziennikarz spełnia się jednak nie tylko zawodowo, ale również prywatnie, jako oddany mąż i przykładny ojciec.
Krzysztof Ibisz aktualnie związany jest z młodszą od siebie o niemal trzy dekady Joanną, która także zasłynęła w show-biznesie jako jedna z uczestniczek "Top Model".
Co ciekawe dziennikarz nie poznał swojej przyszłej żony w mediach, ale... w recepcji. Kobieta jest bowiem również lekarką pracującą w jednym ze szpitali powiatowych.
Prezenter w jednym z wywiadów zdradził, że parę połączyła miłość od pierwszego wejrzenia.
"Zobaczyłem Asię, stała przy recepcji i po prostu piorun od razu, strzeliło, błyskawice, piorun sycylijski. Pomyślałem sobie, że marzyłbym o tym, żeby być z tą kobietą i żeby ona była moją żoną. Po prostu poczułem, że to jest to" - mówił w programie Izabeli Janachowskiej.
Chociaż oboje tworzą niezwykle zgodną parę, jakiś czat temu internautów zaniepokoiła decyzja Joanny Ibisz, która nieoczekiwanie wróciła na Instagramie do panieńskiego nazwiska.
Jakby tego było mało, 33-latka przestała także obserwować profil swojego męża. To wywołało falę plotek na temat rzekomego kryzysu.
Na szczęście szybko okazało się, że zmiana danych w mediach społecznościowych nie ma nic wspólnego z relacją obu małżonków.
"Asia ostatnie lata poświęciła przede wszystkim na realizowanie się jako mama. Ten piękny czas i opieka nad naszymi dziećmi nie wyczerpują jednak jej ambicji. Już wkrótce chce wrócić do pracy na większych obrotach, czemu mocno kibicuję i trzymam za to kciuki. Asia chce budować swoją zawodową markę na własnych zasadach i pod własnym nazwiskiem, by uniknąć niesprawiedliwych ocen czy komentarzy. Stąd te zmiany na Instagramie" - wytłumaczył prezenter w rozmowie z Pudelkiem.
Gospodarz "Tańca z gwiazdami" przyznał, że zakochani nie spodziewali się takiego poruszenia decyzją byłej uczestniczki "Top Model".
"Nie sądziliśmy, że takie rzeczy mogą zwrócić czyjąkolwiek uwagę i, przyznam, że bardzo nas to rozbawiło. Jak każda inna para, zwłaszcza opiekująca się dwójką tak małych dzieci, miewamy gorsze i lepsze dni, na pewno nie jesteśmy idealni. Ale zapewniam, że wszystko u nas dobrze i już nie możemy się doczekać rodzinnych wakacji, na które wyruszamy już niedługo. To nasze pierwsze lato we czwórkę, więc to będzie wyjątkowy czas" - podsumował gwiazdor Polsatu
Zobacz też:
Krzysztof Ibisz ma czworo dzieci. Tak podsumował rolę ojca
Aleksander Sikora i Krzysztof Ibisz na jednym zdjęciu. Poruszenie w komentarzach
Krzysztof Ibisz zareagował na żarty na temat swojego wieku. Mówi o tym wprost