Życie Zosi Zborowskiej i Andrzeja Wrony zmieniło się bezpowrotnie. Na świat przyszło ich pierwsze dziecko, a celebrytka skrupulatnie relacjonowała przebieg całej ciąży na Instagramie. Teraz młoda mama również jest aktywna na Instagramie i angażuje się w parentingowe tematy.Aktorka opowiada o macierzyństwie i pokazuje jego prawdziwe oblicze, bez ubarwień. Jest naturalna i niczego nie idealizuje. Zborowska porusza też poważne tematy, a swoje zasięgi postanowiła wykorzystać teraz do pomocy małej dziewczynce.Opublikowała przejmujące instastory, na którym nie mogła powstrzymać płaczu. Chodzi o Zosię, która walczy z SMA. Pomóc dziecku może tylko terapia genowa, która jest niezwykle kosztowna. Gwiazda natychmiast postanowiła zaangażować się w akcję.
Nigdy tego nie robiłam, zawsze uważałam, że płakanie na Instagramie jest najgorszą rzeczą, jaką można zrobić. Ale błagam was, obejrzyjcie ten filmik, wszyscy rodzice, błagam was - mówiła.
Zborowska błaga o pomoc
Zborowska zaapelowała również o pomoc. Zaznaczyła, że jeszcze nie jest za późno i jest szansa na to, by uratować czyjeś życie.
Rząd nie pomoże. Takich rodziców i takich dzieci jest strasznie dużo w Polsce. Ja biorę na siebie Zosię i zrobię wszystko przez te 14 dni, żeby się stał cud i uzbierali drugą połowę, bo tyle ma czasu Zosia, żeby ta terapia genowa przyniosła jak najlepsze rezultaty - dodała.
Gwiazda później przeprosiła za swoje emocjonalne podejście. Wyznała jednak, że nie potrafi sobie wyobrazić nawet jako mama, co przechodzą rodzice. Aktorka poinformowała również, że zamierza zrobić kolejne przelewy, bo ma nadzieję, że cała akcja się uda.
Ja jutro siadam do rachunków i przeleję tyle, ile mogę. I Was proszę o to samo. Nie potrzebujecie kolejnej kiecki, szminki, czy wyjścia na miasto - zaapelowała.


Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl
Smutne, jak upokorzyli Frąckowiak! I to na oczach całej Polski








