Znany influencer wspomina spotkanie z Nawrocką. Na zdjęciach się nie skończyło
Jędrzej Urbański wrócił pamięcią do spotkania z Martą Nawrocką w USA. Ujawnił nieznane szczegóły. Wspomniał o postawnych ochroniarzach i towarzyszkach podróży. To one namówiły ją do porozmawiania z parą celebrytów z „Love Never Lies”. Na zdjęciach się nie skończyło…
Kilka dni temu Jędrzej Urbański i Bruno Wolny pochwalili się w sieci nietuzinkowym spotkaniem, do którego doszło za oceanem. Okazuje się, że para znana z "Love Never Lies" natknęła się w USA na Martę Nawrocką i jej świtę. Całą sprawę zrelacjonowali w sieci, chwaląc się wszystkim, co ich spotkało.
"Nie skorzystać z okazji spotkania Pierwszej Damy na moście Brooklyńskim i nie zrobić sobie z nią zdjęcia? Please. W skrócie: był small talk, jej towarzyszki nas po chwili poznały, zapytała, czy tu mieszkamy (chciałbym) i życzyła mi wszystkiego naj z okazji urodzin" - relacjonował na InstaStories.
Obecność Pierwszej Damy w USA nie była przypadkowa. Żona prezydenta udała się za granicę w sprawach służbowych. Przez cały pobyt mogła liczyć na wsparcie swojej świty, która skrzętnie jej pilnowała. W pewnym momencie natknęła się na chłopaków z "Love Never Lies" - porozmawiała z nimi chwilę i zrobiła sobie z nimi zdjęcie.
"Było to bardzo przypadkowe, bardzo spontaniczne i zdjęcie powstało na pamiątkę tej dla mnie abstrakcyjnej sytuacji, bo był to drugi koniec świata i nie sądziłem, że spotkam pierwszą damę, jakąkolwiek pierwszą damę, a co dopiero na moście Brooklińskim. Więc mówię - dobra, uwiecznijmy ten moment, bo nikt nie uwierzy" - wyjawił w rozmowie z Pudelkiem.
Zaczepienie Pierwszej Damy na ulicy nie należało do łatwych zadań. Jak się okazuje żona Karola Nawrockiego przebywała w towarzystwie dwóch ochroniarzy oraz ze swoimi towarzyszkami podróży. Chociaż ochroniarze zignorowali parę influencerów, koleżanki Marty szybko rozpoznały w nich celebrytów. To właśnie one przekonały Nawrocką do poświęcenia im chwili.
"Wyglądało to tak, że idziemy sobie i na samym końcu Mostu Brooklyńskiego dostrzegłem dwóch takich postawnych mężczyzn w garniturach ze słuchawkami w uchu. Ja miałem takie, co oni, mostu bronią chłopaki? Po czym się rozejrzałem dookoła i mówię: Bruno, pani prezydentowa. No i na początku nie wiedziałem, co robię, w takim szoku, że na drugim końcu świata spotkałem pierwszą damę, że mówię dobra, dawaj, uczcimy to zdjęciem, nie uwierzą, jak będziemy opowiadać tę historię. Więc powiedziałem: "Przepraszam, dzień dobry, czy można się przywitać?" Od razu podeszła z całą swoją świtą tam. Nawet nie wiem, czy ochrona mówiła po polsku, bo zaczepiliśmy najpierw ochronę, żeby zapytać o to pozwolenie, to oni na nas spojrzeli i nic nie powiedzieli. Usłyszały nas dopiero jej towarzyszki podróży" - opowiedział w wywiadzie.
Opowiedział też szczegółowo, jak wyglądała jego rozmowa z Nawrocką. Okazuje się, że pierwsza dama wykazała się dużą otwartością, choć wcale nie kojarzyła Urbańskiego i jego chłopaka. Niemniej bez skrupułów, złożyła influencerowi życzenia urodzinowe i z przyjemnością zapozowała do zdjęcia.
"Zgadza się, że to była jakaś tam świta z kancelarii. No i tak, hej, hej, dzień dobry, dzień dobry. Zrobiliśmy sobie zdjęcie, zapytała nas, czy tutaj mieszkamy. Ja powiedziałem, że nie, że jesteśmy na moich urodzinach. Złożyła mi życzenia. Jedna właśnie z jej towarzyszek powiedziała, że ona nas kojarzy z "Love Never Lies". No i pani Marta powiedziała, że wybaczcie, że ja Was nie znam, ale koleżanka jest młodsza. Ja mówię, luz, nic pani nie straciła, mówię spokojnie. Było krótko, ale bardzo miło. Nie mogę złego słowa powiedzieć o tym spotkaniu, bo naprawdę było bardzo miło" - podsumował.
Jędrzej Urbański pojawił się na jubileuszowym odcinku "Tańca z gwiazdami", gdzie opowiedział m. in. o tym, że chętnie spróbowałby swoich sił na parkiecie. Jak zaznaczył, bez względu na swoją orientację, chciałby zatańczyć z kobietą, ponieważ przywykł do pląsów z płcią przeciwną.
"Wiesz co, też rozmawialiśmy nawet dzisiaj z moją przyjaciółką na ten temat. Pytała mnie, z kim bym chciał zatańczyć. I wiesz co, ja całe życie tańczyłem na weselu, czyli z kobietami. Jest to dla mnie naturalne i myślę, że jeżeli miałbym wybór, to jednak zatańczyłbym z kobietą. Moja orientacja nie ma nic do tego. Natomiast tak jak mam tutaj parę damsko-damską, czy wcześniej Jacek Jelonek właśnie ze swoim partnerem - super" - ocenił Urbański.
Zobacz też:
Kolejna osoba bez ogródek o Nawrockiej. "Gdyby ktoś ją dobrze ogarnął..." [POMPONIK EXCLUSIVE]
Janachowska potwierdziła doniesienia o kulisach współpracy z Nawrocką. Jest tak jak ludzie myśleli
Właśnie się potwierdziło ws. Nawrockiej. Bliska osoba wyjawiła, jak jest naprawdę