Kiedy 7 stycznia 2005 roku Borys Szyc został ojcem, wydawało się, że wreszcie się ustatkuje i zrezygnuje z kolejnych podbojów. Okazało się, że z Anną Bareją - mamą Soni - nie wytrzymał długo... Zostawił ją dla tajemniczej Marii, która jednak tylko przez chwilę mogła się chwalić, że jest dziewczyną "tego" Szyca.
Wiosną 2009 roku Borys pokazał się na jednej z imprez modowych w towarzystwie uroczej blondynki. Tabloidy szybko zidentyfikowały ją jako początkującą projektantkę Kaję Śródkę.
"Czy Kaja jest wreszcie tą kobietą, której uda się poprowadzić aktora do ołtarza?" - zastanawiało się "Party".
Borys Szyc po rozstaniu z matką swej córki wrócił do kawalerskich nawyków
Kaja Śródka była drugą - po Annie Barei - kobietą, którą Borys Szyc przedstawiał jako swoją narzeczoną. Anna, choć zapewniał w wywiadach, że jest "tą jedyną", nie doczekała się jednak oświadczyn.
"Ania tak, małżeństwo nie" - wyznał "Twojemu Imperium", odpowiadając na pytanie, czy zamierza zalegalizować swój związek z matką Soni.
Kiedy ich córka miała rok, Borys odszedł od Anny.
"Wiem, że małe dziecko potrzebuje obojga rodziców, więc staramy się, żeby nie odczuła naszego rozstania" - powiedział w rozmowie z "Galą", dodając, że rozstanie z Anią wyszło na dobre i jej, i jemu.
Po rozstaniu z Bareją Borys wrócił do kawalerskiego życia. Nie stronił od imprez, przygodnych i krótkotrwałych romansów oraz zabaw do białego rana. Jego znajomi twierdzili, że tak właśnie zachowuje się Borys, gdy... nie ma kobiety. On sam deklarował, że ma ochotę na kolejny związek.
"Ale to jest trudne, bo jest Sonia. I myślę sobie: jak mam ją poznać z tą nową kobietą?" - zastanawiał się na łamach "Vivy!".
Nagle jednak aktor przestał bywać na bankietach.
"Na pewno spotkał znowu jakąś dziewczynę" - cytowały słowa jego znajomych tabloidy, gdy wyszło na jaw, że związał się z Marią.
Niestety, nowy związek aktora nie przetrwał próby czasu. On i Maria byli parą zaledwie kilka miesięcy.
Borys Szyc poprosił Kaję, by się wyprowadziła. Tłumaczył, że był nią zmęczony
W 2009 roku miejsce w sercu i u boku Szyca zajęła Kaja Śródka. Choć znajomi aktora prorokowali, że to kolejny związek "na chwilę" i że Kaja wyjdzie z niego "poraniona", Borys udowodnił, że potrafi kochać dłużej niż pół roku.
Kaja i Borys nie kryli, że są ze sobą bardzo szczęśliwi. Ci, którzy dobrze ich znali, twierdzili jednak, że za zamkniętymi drzwiami ich mieszkania dochodzi do naprawdę potężnych awantur. Faktem jest, że Szyc miał wtedy poważny problem z napojami wysokoprocentowymi, a Kaja po prostu nie znosiła, gdy wracał do domu, ledwo trzymając się na nogach.
Aktor pewnego grudniowego dnia 2011 roku, po kolejnej awanturze, niespodziewanie poprosił Kaję, żeby spakowała swoje rzeczy i opuściła jego mieszkanie. Opowiadał później znajomym, że był zmęczony ciągłą szarpaniną z ukochaną.
Po rozstaniu ze Śródką Borys przez jakiś czas spotykał się ze stylistką Zofią Ślotałą, ale szczęście znalazł dopiero u boku Justyny Nagłowskiej. Dziś są już pięć lat po ślubie i wychowują 4-letniego synka Henryka.
Kaja Śródka też znalazła swoją drugą połówkę w osobie dziennikarza Patryka Mikiciuka. Owocem ich miłości jest syn Teodor.
Zobacz też:
Kaja Śródka skrytykowała swoje koleżanki ze ścianek!
Śródka: Przestano mnie zapraszać na pokazy, odkąd rozstałam się z Szycem!
Borys Szyc dawno nie był tak szczery. Ujawnił prawdę o swoim małżeństwie
Źródła:
1. Wywiady z B. Szycem: "Party" (maj 2010), "Twoje Imperium" (marzec 2005), "Gala" (listopad 2009), "Sukces" (luty 2010), "Viva!" (listopad 2008 i maj 2014),
2. Artykuł "Życie to są epizody", "Życie na gorąco" (listopad 2023).
3. Artykuł "Wybaczyła mu po raz ostatni", "Rewia" (październik 2011).
